Wkrótce szybki dostęp do pistoletów i rewolwerów
Wystarczy pół roku, żadnych szkoleń, egzaminów, przechodzenia badań lekarskich i psychologicznych. Projekt nowelizacji o ustawy już w Sejmie. Głosowanie już w II połowie stycznia twierdzi poseł Dariusz Bąk.
Jackyl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 100
Komentarze (100)
najlepsze
Że co?! Aby zostać myśliwym trzeba przejść kurs dla nowo wstępujących. Trwa w sumie 8 dni po 7h.
?! Przyszły myśliwy przechodzi na koniec dwa egzaminy: teoretyczny pisemny i ustny oraz praktycznystrzelecki normalnie na strzelnicy. Z bezpieczeństwa na egzaminie teoretycznym
-właśnie za to lubię wykop: za tych kilka procent mądrych, rzeczowych komentarzy :)
a) autor znaleziska pominął że trzeba być myśliwym
b) nieprawdziwe informacje na temat przeszkolenia na myśliwego w artykule
Dowody. Ustawa o broni i amunicji się nie zmienia, a ona wprowadza wymaganie w postaci opinii lekarza i psychologa. Także myśliwy musi je dostarczyć
Znowu, konkrety proszę. W projekcie który czytałem jest napisane, że mogą być to tylko rewolwery z
@Kraker245: przypominam, że państwo najpierw zabroniło myśliwym broni krótkiej nie wiadomo dlaczego, a teraz jedynie częściowo przywrac to, co powinni mieć od zawsze.
To podejście jest w ogóle kuriozalne, bo na tej samej zasadzie moglibyśmy zabronić automatycznych skrzyń biegów, bo przecież "jak
Internety nie dla lewackich hoplofobów!
Nie lewacka bzdura ale zdrowy rozsądek przemawiają za tym, że ustawa to bubel:
- krótki staż w kole łowieckim spowoduje więcej wypadków - myśliwy postrzeli innego myśliwego ( i tak takie wypadki zdarzają się od czasu do czasu)
- długi staż też pozwala odsiać z grona myśliwych sadystów zainteresowanych tylko faszerowaniem zwierząt ołowiem a nie dbaniem o las/ekosystem i kulturę łowiecką
- brak wymogu badań psychologicznych też jest słabym pomysłem
Nie lewacka bzdura ale zdrowy rozsądek przemawiają za tym, że ustawa to bubel:
- krótki staż w kole łowieckim spowoduje więcej wypadków - myśliwy postrzeli innego myśliwego ( i tak takie wypadki zdarzają się od czasu do czasu)
- długi staż też pozwala odsiać z grona myśliwych sadystów zainteresowanych tylko faszerowaniem zwierząt ołowiem a nie dbaniem o las/ekosystem i kulturę łowiecką
- brak wymogu badań psychologicznych też jest słabym pomysłem