Pokazała światu, jak wygląda depresja. Jej film podbił YouTube'a

Depresja to nie lenistwo, to nie usilne bycie smutnym czy popadanie w melancholię. To ciężka choroba, której się nie wybiera - tłumaczy Katarzyna Napiórkowska,

[k.....r]

Gdyby depresja była lenistwem, to by się jej nie chciało go nakręcić.

[kulka102]

@kacmajor: Ale ona nie ma depresji.

[k.....r]

@kulka102: czyli jednak depresja jest lenistwem, bo żaden depresyjny przed nią tego nie zrobił.

[Sztywniak11]

Film świetny, dosyć dobrze tłumaczy czym jest depresja. Wiem o tym z opowieści mojej znajomej, która długo męczyła się z nieleczoną depresją. Naprawdę to ciężka choroba i zazwyczaj nierozumiana przez najbliższych.

[s.....y]

Hmm, nie do końca ten film jest taki jak go opisują. Nie jest przejmujacy, bohaterka nie gra tak emocjonalnie czy bez emocjonalnie jak to chca przedstawić. Sądzę, że film jest taki ponieważ trafi do wiekszej liczby odbiorców(ładna pani, kadry jak z pamietnika nastolatki). Sama rzeczywistośc jest bardziej przerażajaca, jest zanik czasu, jego spowolnienie lub coraz rzadsze momenty "otrzeźwienia" czyli uczucie jakbys płynał w jakims filmie i nagle masz te kilka sekund,minut gdzie

[UlicznyPoeta]

@sombretoy: czy to zaburzenie o którym piszesz ("momenty otrzeźwienia") ma jakąś fachową nazwę?

[s.....y]

@UlicznyPoeta: nie wiem, najblizsza jest normalność.

[Rabusek]

I bardzo dobrze, świetny film.

[Akayari]

Sama dość często zastanawiam się jak to jest, że inni są skłonniejsi do wpadania w depresję, a reszta - cokolwiek działoby się w ich życiu, zawsze stoi na nogach.
Jeden z przykładów, to mój znajomy, który stracił oboje rodziców w wypadku samochodowym, jego brat powiesił się, dziadkowie zmarli jakiś czas po śmierci brata (powiedzieli mojemu znajomemu zawczasu, iż nie mogą pogodzić się ze stratą tylu osób), żyje mocno skromnie, a jednak.. to

[tomaszk-poz]

@Akayari: to w pewnym sensie choroba, a ze mamy czasy lekkiego przezycia, to nie ma odsiewu. Kiedys taki chlop, który miał depresje, nie sial i umieral z głodu, zas wojownik konczyl z toporem w glowie. A jeszcze dawniej pewnie współplemieniec był odrzucany jako len.

[Bladi89]

Tak. Wiem, że depresja to straszna choroba, a dużo ludzi utożsamia ją z lenistwem, usilnym byciem smutnym, siedzeniem w czterech ścianach czy słuchaniem smutnej muzyki. A to nie jest tak czarno-biały temat. Depresja to trudny stan, to brak odczuwania przyjemności z rzeczy, które dawniej ją przynosiły, z posiłków, czytania książek, grania na konsoli itp. Mało tego, chorym często towarzyszy poczucie braku sensu życia - niby żyją, ale bez celu. Zdarza się, że

[arti040]

@Bladi89: Piona cumplu! :-) Ja też już jestem prawie na finiszu.

[Wiecejmotyli]

Widzialam ten filmik juz wczesniej i bylam poruszona. Nie mam depresji,ale w niektorych scenach widzialam siebie i swoj stan psychiczny w jakis jeden wybrany dzien. Gdybym miala tal codziennie bylaby to depresja. Czestotliwosc i powtarzalnosc to uwazam jedne z wytycznych mowiace o wystepowaniu depresji. Wspolczuje wszystkim chorym, to nie jest latwe doswiadczenie

[niejaki_pan_sut]

Jako osoba chorująca na depresję od ponad dwóch lat pozwolę sobie na wyrażenie swojej opinii.
Ile razy ja słyszę od znajomych "nie łam się", "chodź się napij, ja Cię tu moment wyleczę" albo "zapal blanta, nie bierz jakichś pieprzonych tabletek, oni chcą z Ciebie zrobić głupka". Zanim zabrałem się za leczenie minęło bardzo dużo czasu, w którym narobiłem wiele głupstw, których teraz żałuję i to samo się w kółko napędzało. To taki

[wi1qqqq]

mieszkam zagranica i myslalem do niedawna, ze tez mam depresje, idealnie pasowalo do filmiku.
Okazalo sie jednak, ze mam uczulenie na glupich ludzi, wrocilem na swieta do domu kumple, rodzina i odrazu lepiej :)

[Bibub]

Jedna kwestia, która nie pasuje mi w tym filmie - ta dziewczyna przez cały czas jest zadbana i ładnie pomalowana. Nie wydaje mi się, żeby w takim stanie depresji miała siłę i chęci malować się i wyglądać "pięknie".

[arti040]

@Bibub: W tym stanie starasz się wyglądać normalnie, ale możliwie jak najlepiej. Choćby dlatego, żeby ludzie wokół się od ciebie o----------i i nie pytali ciągle, "Co z tobą?" żeby zaraz później odpowiedzieć "Napij się, polepszy ci się!".