Gorsze niż klasa ekonomiczna. Pojawi się nowa kategoria siedzeń w samolotach

Duże linie lotnicze rozpoczynają walkę z „lotniczymi dyskontami”. Ich bronią ma być nowa kategoria biletów, nazwana roboczo „ostatnią klasą” – najtańsze miejsca w samolocie mają być jednocześnie najgorszymi. W hierarchii biletowej będą plasować się niżej niż klasa ekonomiczna.

- #
- #
- #
- #
- 169
Komentarze (169)
najlepsze
@IngloriousMartin:
Dodajmy, ze na jeden samolot bedzie przypadac tylko jedno wiadro ;)
@IngloriousMartin: A czy wiadro z chochlą i wiadro do załatwiania się, to to samo wiadro będzie?
Przy okazji samych typów pasażerów jest ponad 900...
W American Airlines masz np. coś takiego jak Economy Super Saver (klasa Q). Zwykle nie wiąże się to z wielkością siedzenia, ale innymi ograniczeniami
@jackblackcanada: tez mi sie tak wydawalo dopoki nie lecialem miedzykontynentalnie. Jak masz 12h lotu, to wraz ze zmiana czasowa dwa dni w dupe jak masz niewygodne miejsce...
@chive-beskid: #falszywyrozowypasek
PS TGV też nie miał prosto
Breguet Deux-Ponts - powojenny pasażerski samolot dwupokładowy (1944-1971)
Tzn co? Nie sprzedadzą kanapki bo lecisz najtańszą klasą? Przecież to bezsensu bo stewardesa nie ma przy tym więcej roboty a traci się potencjalnego klienta ( nawet zezwalając na usługę podnosząc ceny bo raczej ktoś z "last
LOT już chyba od dwóch lat nie daje kanapek na krótkich odcinkach.
Pasażerowie z łapanki nabiera nowego znaczenia :-)
Łapaczka na ludzi (1600-1800)