Prawda jest jedna - #rozowepaski uwielbiają wyciskać pryszcze. Sobie i innym. To jest jakiś szał. Nie znam kobiety, która nie miałaby z tej czynności jakieś dziwnej satysfakcji i radości. Osobna sprawa, że one mają chyba wyższy próg bólu i faceci generalnie wiją się jak węgorze, podczas gdy widok dwóch lasek wyciskających sobie nawzajem pryszcze przypomina posąg z Indii.
@kendo: jak mi się zrobi to też daje mi to pewną radość się tego pozbyć, ale u kogoś to chyba nie. a jeszcze tak obrzydliwe przypadku jak na filmie u kogoś to bym tą osobę obrzygał ( ͡°ʖ̯͡°)
@kendo: Od siebie dodam, że mam jedną koleżankę, która nie lubi tego robić - być może dlatego, że brzydzi się praktycznie wszystkim, nawet smarkaniem w chusteczkę.
@Jewpacabraa: by to #!$%@?, jak można coś takiego na własnej japie wychodować ( ͡°ʖ̯͡°) ja jak mam małego pryszcza to wygniatam dopóki #!$%@? nie wyjdzie, nie wierzę, że tyle ropy pod skórą jest sie w stanie uzbierać przez jedną noc czy coś. chyba, że może, ale to już chyba nie jest normalne.
@KulfonToPrzyMnieModel: Mam to samo, a nawet więcej, ja czasami utożsamiam się z tym pryszczem, z tą cystą czy innym wrzodem, jego marzenia o wolności są realizowane właśnie przez tą panią, ona zrzuca im kajdany i zwalnia z wyroku wiecznego potępienia i ucisku pod skórą.
Dla mnie jest zbyt delikatna, ma swój styl, ale jednak jej metody są mało konkretne, nie potrafi drążyć do dna, wystarcza jej jedynie czubek góry lodowej, za każdym razem jak oglądam jej materiały czuję ogromny niedosyt, Dr Mike Pop i pewien Hindus jest o wiele lepszy.
Komentarze (172)
najlepsze
#grammarnazi
Czy tak jest zatytułowany film:
"Mistrzyni w wyciskaniu pryszczy Dr. Pimple Popper"
Nie, nie jest. Jak już ktoś tłumaczy, to niech tłumaczy do końca.
;0
Ach, te odruchy bezwarunkowe.