Prawie mnie zahipnotyzowali. Może to ich tajna broń? ;) Na poważnie to słyszałem opinie, że chińczycy bardzo poważnie podchodzą do szkolenia armii i nie chodzi tylko o musztrę.
@Erven: @Biedrona_: A to nie są z reguły formacje czysto reprezentatywne tzn. szkolące się prawie wyłącznie w paradowaniu?
Zawsze uważałem że to pokazówka siły państwa dla innych i dla obywateli. To co jest praktyczne (ćwiczenia) niekoniecznie wygląda tak efektownie i ładnie.
@Biedrona_: @Erven: @pyciak666: Kilka lat temu znajomy odrabiał zasadniczą służbę wojskową w kompanii honorowej w Warszawie. Cały dzień maszerowali po placu w tę i z powrotem, ćwiczyli musztrę itd. Poza tym nie mieli praktycznie żadnych typowo wojskowych zajęć a na strzelnicy był raz. Ot, taka kompania od chodzenia równo po placu i synchronicznego machania bronią.
Zgodnie z tym co pisał Zimbardo, podstawowym zadaniem jest wyeliminowanie indywidualności. Uniformy, musztra, fala itp. wszystko to prowadzi do tego, że jesteśmy w stanie stworzyć sobie masę posłusznych żołnierzy, którzy dokonają dowolnej nawet najbardziej okrutnej zbrodni na rozkaz władzy.
@JusTQL: No jasne, to jeden gostek skopiowany w AfterEffects ( ͡°͜ʖ͡°) Widać przecież, że to ta sama twarz tylko z małymi zmianami, żeby się ludzie nie kapli. ( ͡°͜ʖ͡°)
Jaką ja pałam niewytłumaczalną nienawiścią do Daft Punka to aż sam sie sobie dziwię bo sama muzyka jest.. nijaka. Może trochę tylko irytująca. Ale kojarzy mi się z pretensjonalnymi hipsterami przesiadujacymi w kawiarnich ze swoimi mackbookami, ktorzy obnoszą się ze swoja "alternatywnością" i uważaja za lepszych.
Po czym poznać słuczacza Daft Punka? Nie po kapeluszu i swetrze. Sam ci o tym powie.
Komentarze (81)
najlepsze
Edit: #gimbynieznajo
Na poważnie to słyszałem opinie, że chińczycy bardzo poważnie podchodzą do szkolenia armii i nie chodzi tylko o musztrę.
Zawsze uważałem że to pokazówka siły państwa dla innych i dla obywateli. To co jest praktyczne (ćwiczenia) niekoniecznie wygląda tak efektownie i ładnie.
Kilka lat temu znajomy odrabiał zasadniczą służbę wojskową w kompanii honorowej w Warszawie. Cały dzień maszerowali po placu w tę i z powrotem, ćwiczyli musztrę itd. Poza tym nie mieli praktycznie żadnych typowo wojskowych zajęć a na strzelnicy był raz. Ot, taka kompania od chodzenia równo po placu i synchronicznego machania bronią.
Po czym poznać słuczacza Daft Punka? Nie po kapeluszu i swetrze. Sam ci o tym powie.