Mit dnia: „tani” węgiel zabija śląskie kopalnie
Dominującą w mediach przyczyną problemów Kompanii Węglowej jest silny spadek cen węgla. Ale to tylko pół prawdy. Poprawna odpowiedź brzmi: brak kontroli kosztów w niekorzystnym otoczeniu rynkowym.
reflex1 z- #
- #
- #
- #
- 79
Komentarze (79)
najlepsze
Co do reszty zgadzam
i z biurowca obok wylała się chmara ludzi. Setki osób zakończyło swój dzień pracy i udało się do domów. Paręnaście minut później z budynku na przeciwko zaczęli wychodzić górnicy. Byłą ich garstka, malutki procent tego co siedzi w biurach. Zawsze myślałem,
Krótko mowiąc to właśnie to.
Węgiel koksowy typu hard w ostatnim kwartale 2014 r. kosztował średnio na rynkach 119 dolarów za tonę; w pierwszym kwartale br. - 117 dolarów za tonę. Teraz oscyluje wokół 50 dolarów za tonę!
Po drugie:
Średnia produktywność wydobycia w Polsce - rzędu 700 t węgla na pracownika rocznie - jest porównywalna jedynie ze starymi, od dawna dotowanymi i przeznaczonymi do likwidacji przed rokiem 2020 kopalniami na Zachodzie.
Po trzecie:
Bogdanka
@butylarz: Pojawiło się też info, że w tym półroczu produktywność to 350 ton.
http://www.nettg.pl/news/131077/polskie-gornictwo-jest-dzis-niekonkurencyjne
A jest państwowy. I co? Jest czołowym producentem miedzi i srebra rafinowanego.
Jeszcze masz jakieś z dupy wyjęte argumenty?
Nie ma co winić rynku trzeba spojrzeć na nieudolność zarządu i polskie prawo.
A jeżeli są kraje które tracą na kopalniach to ich strata i powinniśmy kupować tańszy węgiel ich kosztem tylko zysk dla nas.
analityk jak z koziej dupy trąbka. To że przed 2004 polskie kopalnie
Generowane jest coraz więcej pracy, wymagające coraz więcej maszyn i urzędników niezależnie od zapotrzebowania rynku, ceny surowca, czegokolwiek.
W 2009 roku zapewne jakiś czynnik zewnętrzny przyblokował im możliwość zwiększania wydatków, ale poza tym mamy ładny, stabilny wzrost, niezależny praktycznie od przychodów.
Tylko polowa ludzi na wsi zamarznie.
A 30 tysięcy rocznie na ogrzewanie każdy przecież sobie zaoszczędzi, bo tylko idiota albo złodziej pracuje za mniej niż 6 tysięcy. Jeszcze wyłapiemy wszystkich złodziei bo policja od razu będzie widzieć które mieszkanie nieogrzewane :D
Aleksander Boroń - kopalnia "Julisz Kazimierz"
Wiesław Wójtowicz z „Budryka” w Ornontowicach
Piotr Żuk, sztygar w kopalni „Bielszowice” w Rudzie Śląskiej
Link do artykułu
Okazało by się, że nie jest już tak czarno.
Wpływy do budżetu z tego tytułu to coś 8mld złotych, w 2014 dopłacono do górnictwa 1,5mld - wystarczyło by odciążyć opodatkowanie górnictwa, co?
Uczciwie jednak trzeba stwierdzić, że rocznie dopłaca się do emerytur górniczych (przeczytałem gdzieś że to 5,5 mld zł rocznie) choć nie wiem, czy już
No może oprócz komunistycznych folwarków tam tylko ryk, że mało, tanio i wincyj się należy.
Matematycy by ryczeli, że oni chcą 15 pensji, dziedziczenia etatów i coinodeputatu, bo to dzięki nim ludzie mogą korzystać z bitcoinów. A 4500 złotych na rękę i 14 pensji to potwarz i
@Neaopoliti:
Da się. Wystarczy kopać na lewym prądzie. Po za tym może po prostu spaść popyt na Bitcoina, ludzie się od niego odwrócą i może nie być wart nawet złamanego gorsza.
@Natsu9: wiesz o tym, że są różne gatunki węgla - a ten za 270 zł nie nadaje
A kopalnie trzeba wygaszać, powoli ale wygaszać i inwestować w energetykę atomową i odnawialną - piszę to mimo tego, że urodziłem się i mieszkam na Śląsku a o kopalnie się otarłem, niestety politycy wszystkich opcji wolą na nierobów (związkowców) dmuchać i