Rozglądam się za nową pracą. Czasem zdarza mi się też wysłać CV z czystej ciekawości. Wielki plus dla Deichmanna za stawianie sprawy jasno, czyli jaka stawka, godziny, wyliczenie co i jak i przede wszystkim oszczędzenie mi czasu jaki bym straciła wybierając się na rozmowę kwalifikacyjną. Tak powinno być od razu, a nie umawianie się, wyszykowanie, dojazd, korki, usłyszenie, że najniższa krajowa... Żenua i powrót do domu. Więc wielkie plusy za warunki czarno na białym. Pomijam, że te są akurat kijowe.
Wykopuje, bo się chwali taka postawa. W cebuli nawet widełek nie łaska podać, a co dopiero konkretna stawka. Kwestie jak niska jest tam płaca pominę, bo przynajmniej nie owijają w bawełnę...
To że coś takiego jak jasne wyłożenie warunków zatrudnienia uważamy za jakiś luksus pokazuje jak bardzo zdegenerowany jest polski rynek pracy. Już dawno powinien być ustanowiony obowiązek podania w ofercie pracy; stawki i dokładnego rodzaju pracy. No ale wtedy ciężko było by robić licytację w dół - a tak to można znaleźć desperata co będzie robił za miskę ryżu.
Tak powinna wyglądać oferta każdej firmy (w sensie: jasno postawione warunki i stawki). Oszczędza to czas obu stronom na bezsensowne spotkania. A co z tego, że mało płacą? Dla jednego to mało, a dla drugiego możliwość dorobienia sobie w niepełnym etacie przesłania niską płacę.
Ba, też pracowałem kiedyś za poniżej 1000 zł na rękę (3 dni w tygodniu) i w tamtym okresie cieszyłem się, że mam pracę i że coś do kieszeni
Może to zabrzmi mało Korwinistycznie czy Wiplerowo ale uważam, że powinno się uregulować kwestię płacy w ofertach pracy i powinny być podane widełki w przedziale różniącym się nie więcej niż 10%. Przyznam, że czasami szukanie pracy w rozmaitych branżach gdzie podaje się: "atrakcyjne wynagrodzenie", które oscyluje w granicach 3k brutto to jebnięcie kandydatowi w twarz - mówię tutaj o ogłoszeniach gdzie wymaga się co najmniej 2-3 lata lub więcej doświadczenia zawodowego. Dla
@kargo89: W znalezisku nie chodzi o to jak za to przeżyć, ale o fakt, że duży pracodawca w Polsce zaczyna szanować czas kandydatów na pracowników. To co na zachodzie jest standardem i czymś naturalnym u nas dopiero się przebija. Owszem - szału nie ma, ale czytając taką informację w ciągu kilku sekund jest w stanie stwierdzić czy chcesz dla nich pracować, czy nie. Dla mnie mogą proponować stawkę godziną w wysokości
nikt przy normalnych zmysłach nie odpowiadał by samemu za kradzieże - od tego jest monitoring, ochrona i różnego rodzaju zabezpieczenia, żeby kasjerka pilnowała 30 czy 50 ludzi w sklepie narazi..
@CoTyDoMnieMowisz: pojęcie manka ci nie znane czyli pewnie gimbus lub studenciak na utrzymaniu mamy. Pozdro.
prawo powinno nakazywać pracodawcom podawanie wynagrodzenia we wszystkich ogłoszeniach (niech to nawet będą widełki) i powinno traktować to wiążąco - czyli wynagrodzenie na umowie musi się znaleźć w podanym przedziale. uniknięto by wtedy totalnej straty czasu ludzi szukających pracy oraz samych pracodawców.
10zł brutto hahahaha Przecież to jest poniżej godności człowieka. Wiecej sie zarobi sprzedajac szmelc na allegro. Nighdy nie zrozumiem ludzi ktorzy sie na to godzą. Ostatnio na zleceniu poznalem kolesia co 12h dziennie pracuje + dorabia w wekendy, aby miec 2200zł - psycha zryta na maxa. Nic dziwnego, ze podali kwote, bo pewnie wczesniej nie podawali i im sie smiali prosto w twarz wszyscy i chca tego uniknac.
Komentarze (246)
najlepsze
Ba, też pracowałem kiedyś za poniżej 1000 zł na rękę (3 dni w tygodniu) i w tamtym okresie cieszyłem się, że mam pracę i że coś do kieszeni
Zarobki: w Polsce : 10,50 PLN (ca. 2,5 EURO) , w DE: minimalna: 8,5 EURO (35,70 PLN!!!!!!!!!!!!!!!).
Ktoś nas Polaków robi w bambuko ale pewnie znajdą chętnych.
Ktoś tych Niemców robi w bambuko, ale pewnie znajdą chętnych.
#pdk #fucklogic
Dla mnie mogą proponować stawkę godziną w wysokości
@CoTyDoMnieMowisz: pojęcie manka ci nie znane czyli pewnie gimbus lub studenciak na utrzymaniu mamy. Pozdro.
uniknięto by wtedy totalnej straty czasu ludzi szukających pracy oraz samych pracodawców.
wiem, nierealne.
Komentarz usunięty przez moderatora
Przecież to jest poniżej godności człowieka.
Wiecej sie zarobi sprzedajac szmelc na allegro.
Nighdy nie zrozumiem ludzi ktorzy sie na to godzą.
Ostatnio na zleceniu poznalem kolesia co 12h dziennie pracuje + dorabia w wekendy, aby miec 2200zł - psycha zryta na maxa.
Nic dziwnego, ze podali kwote, bo pewnie wczesniej nie podawali i im sie smiali prosto w twarz wszyscy i chca tego uniknac.