Kamil Durczok urlopowany i "zdemolowany" przez "Wprost". „Nie molestowałem"
- Nigdy nie molestowałem żadnej z podległych mi pracownic, żadnej kobiety - zadeklarował redaktor naczelny „Faktów” TVN Kamil Durczok, odnosząc się do plotek po publikacji „Wprost”. Jednocześnie poinformował, że rozpoczął dwutygodniowy urlop, na czas pracy komisji do wyjaśnienia pogłosek...
tomaszwoj z- #
- #
- #
- #
- #
- 189
- Odpowiedz
Komentarze (189)
najlepsze
Swoją drogą Wprost #!$%@? mocno bardzo dużo, przy okazji zręcznie manipulując niektórymi faktami.
- Już idę szefie.
- Kamil, sprawa na razie jest elektryczna. Proponuję abyś wziął trochę przerwy a za 2 tygodnie pies z kulawą nogą nie będzie pamiętał o całej sprawie. Idź do kasy i pobierz sobie deputat na zagraniczny wyjazd. Ile potrzebujesz? 10 tys wystarczy?
- Tak, w Euro.
- Załatwione. I nie płacz już.
Kolo - właściciel apartamentu na Mokotowie- też ma pamięć niezłą. Czytając opis wyglądu lokalu (na Pudelku, nie będę podbijać klikalności tego szmatławca Wprost) można być pod wrażeniem, chyba, ze typ zdjęcia przegląda codziennie.
Jak zwykle wszystko śmierdzi. Jeśli Durczok to robił powinien ponieść karę przewidzianą prawem, ale po raz kolejny: zarabianie na czyimś nieszczęściu, czy kręcenie spirali
Czy nam się to podoba, czy też nie, ktoś taki jak Durczok jest autorytetem moralnym dla milionów ludzi w tym kraju.
A jak jest z jego moralnością na prawdę - możemy się przekonać na przykładzie tej historii...
Niestety, dla wielu Halinek i Januszów w tym kraju, którzy po ciężkiej pracy wracają do domu i włączają TV w celu ogarnięcia co się dzieje w Polsce i na świecie Pan z TV (w tym przypadku Durczok) jest bezstronnym autorytetem (a przynajmniej tak jest przez nich odbierany)