Ja wczoraj miałem podobną sytuację, tylko nie w terenie zabudowanym. Jadę sobie 90 km/h aż to nagle wpycha się a drogę koleś i mi macha ręką... Najpierw go wyminąłem instynktownie, a później się zatrzymałem za jakieś 50-60m, gdybym nie wykręcił, to zatrzymałby się tam gdzie ja... Wziąłem kolesia na stopa, bo stwierdziłem, że zaraz ktoś go naprawdę potrąci. Jak się okazało koleś pijany w cholerę z jakiejś imprezy szedł.
Ktoś może powiedzieć, jak to jest ze światłami? Kierowca nie miał włączonych i potem mrygał światłami mijania, czy może miał mijania i włączył drogowe? Bo nie sądzę, żeby to tak po drodze bujało ( ͡º͜ʖ͡º)
Swoją drogą zawsze się dziwię wszystkim, którzy po zmroku pchają się na ulicę i są ubrani właśnie tak jak ta zjawa.
@zielonasowa: obraz z kamerki jest o wiele gorszy niż ludzkie oko... my jak oglądamy film to nie widzimy tej dziewczyny z daleka ale nagrywający ja widział (zahamował i nie przejechał jej w końcu)... zauważ ze nawet ze skrina nie da się odczytać treści bannera z boku drogi :) kiepska jakość obrazu... to cała tajemnica tej zjawy :)
@zielonasowa: Na moje, to kierowca zaaranżował całą tę sytuację ze swoją #rozowypasek, żeby pokazać innym internauto-pieszym, jak są widoczni nocą na drodze. Dlatego: 1. Jechał wolno na światłach mijania. 2. Wraz z upływem czasu i zmniejszaniem się dystansu do #rozowypasek, i braku go w polu widzenia, naszły go wątpliwości i strach, czy przy kręceniu materiału jej przypadkiem nie #!$%@?, więc kiedy już jego nerwy napięły się jak baranie jaja
Jakiś chu.jowy ten filmik. Nie widzi nic 2 metry przed sobą jak ma światła włączone? mam wrażenie jakby celowo filmik został podkręcony kontrastem aby asfalt wyglądał jak czarna dziura gdzie światło zostaje połknięte na wieczność
Komentarze (112)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Swoją drogą zawsze się dziwię wszystkim, którzy po zmroku pchają się na ulicę i są ubrani właśnie tak jak ta zjawa.
1. Jechał wolno na światłach mijania.
2. Wraz z upływem czasu i zmniejszaniem się dystansu do #rozowypasek, i braku go w polu widzenia, naszły go wątpliwości i strach, czy przy kręceniu materiału jej przypadkiem nie #!$%@?, więc kiedy już jego nerwy napięły się jak baranie jaja
Komentarz usunięty przez moderatora