Za ogromnym sukcesem "Lost: Zagubieni" stało mnóstwo niezwykle utalentowanych ludzi, którzy przez 6 sezonów dostarczyli nam niesamowitych emocji. Czym zajmują się obecnie?
Niestety z nimi to będzie jak z Grabowskim albo z Żukowskim. Mają już na sobie łatkę zagubionych i nic tego nie zmieni. Mówię o tych główniejszych bohaterach.
Za ogromnym sukcesem "Lost: Zagubieni" stało mnóstwo niezwykle utalentowanych ludzi, którzy przez 6 sezonów dostarczyli nam niesamowitych emocji.
Sztucznie rozciągana fabuła aż do granic możliwości. Gdyby ktoś nie pamiętał, niemalże każdy odcinek polegał na tym, że: na początku się coś działo, potem nic, nic, nic, i wreszcie wielki finał odcinka. Sam pomysł był ciekawy, jednak fabuła, która w żadnym odcinku prawie nie szła do przodu, a każde odkrycie w serialu ciągnęło się
@jestem_legenda: rozumiem sentyment, ale chyba nie pamiętasz pierwszych dwóch sezonów lostów w których całą akcję można streścić w paru zdaniach. I duża ilość bohaterów nie zwalnia z nadania dynamiki serialowi. Zresztą... na to samo przecież cierpi "Gra o tron" - zacznij sobie oglądać od nowa serię, to zobaczysz, jak bardzo się dłuży i niewiele dzieje, można to było spokojnie przyśpieszyć.
Patrzysz na lostów z perspektywy sentymentu, ale zobacz sobie serię
Komentarze (23)
najlepsze
A Grabowskiego widziałem w teatrze w głównej roli, w sztuce o komedii Molière'a Chory z urojenia. Świetne - polecam mocno ;)
Sztucznie rozciągana fabuła aż do granic możliwości. Gdyby ktoś nie pamiętał, niemalże każdy odcinek polegał na tym, że: na początku się coś działo, potem nic, nic, nic, i wreszcie wielki finał odcinka. Sam pomysł był ciekawy, jednak fabuła, która w żadnym odcinku prawie nie szła do przodu, a każde odkrycie w serialu ciągnęło się
Patrzysz na lostów z perspektywy sentymentu, ale zobacz sobie serię