Dzisiaj upływa druga rocznica śmierci generała Sławomira Petelickiego,
założyciela jednostki Grom.
Generał zginął w podziemnym garażu, w dniu meczu Polska - Rosja. Śledztwo wykazało samobójstwo.
Ponoć betonowy filar zasłonił przed kamerą ostatnie chwile jego życia, stąd teza blogerów, że był kolejną ofiarą seryjnego samobójcy.
Mam nadzieję, że ostatnich chwil rządów D.T. i jego koalicjantów nie zasłoni żaden betonowy słup.
Czy to duch generała lub jego przyjaciele podpalili ten stos?
Trzeba przyznać symbolika jest dość wyrazista. Generał zginął w sobotę, a do poniedziałku Polska czekała na oficjalny komunikat organów sprawiedliwości. Potem się okazało, że i tak nic nie wiadomo, ale na pewno to samobójstwo.
Dziś premier mówi, że w sumie to nic nie wiadomo, ale na pewno winny jest Nowak.
Kamera nie obejmuje całej postaci premiera. Poza kadrem, w ręku trzyma pistolet, z lufy unosi się dym.
,, To dobrze zorganizowane przestępstwo miało na celu podsłuchiwanie polityków partii rządzącej"
woła premier stojąc nad truchłem bijącego w konaniu nogami o posadzkę belwederu układu.
Komentarze (4)
najlepsze
Wszystkich nas nie zakopiecie!