Weszlem na te strone i nic ciekawego wogule to powinni ujednolicic wszedzie tak samo bo nie muwi i go nie rozumi bo ma za malo liter, i jak w zdaniu da to wtedy za trudno i jak altem klika to nie ma ogonka, wogule to w tym internacie to wszedzie analfabety i nie widac kto co pisze bo tak niewyraznie pisze, a na forah to juz wogole sodomagmora
Bardzo mnie ciekawi czy wszyscy podnoszący larum nad zerwaniem z tradycją poprzez reformę ortografii mają jakiekolwiek pojęcie o tej tradycji, jak i o historii języka polskiego.
Jeśli ktoś w swojej argumentacji ucieka się do wymieniania tradycji jako koronnego argumentu przeciw reformie ortografii, a jednocześnie nie ma pojęcia czym były jery, ablatyw czy chociażby iloczas to nie jest żadnym tradycjonalistą tylko zwykłym hipokrytą i ignorantem.
Nigdy nie waliłem ortografów, błędy zdarzają mi się bardzo rzadko (do wyjścia z liceum wcale...). Czytam dużo. Daje mi to mandat do wypowiadania się? Co do ew. reformy mam mieszane uczucia, ale argumenty z bloga są kuriozalne.
-"Wszystko co do tej pory funkcjonuje na piśmie, dokumenty wszelkiego rodzaju itd. trzeba by wyrzucić do kosza i drukować na nowo".
+ Bez żartów. Chyba ludzie nie zapomną, że "ch" czytało się drzewiej jako "h",
Uważam, że ortografia powinna zostać jaka jest. Język i tak ewoluuje cały czas, dochodzi cała masa wyrazów zaczerpniętych z innych języków, tworzone są nowe. Co to w ogóle za argument, że dzieciom trudno?! Śmiech na sali - każdy z nas był dzieckiem, uczył się ortografii i innych rzeczy i jakoś przeżył. Upraszczając język doprowadzimy do jeszcze większego ubóstwa w wypowiedziach u ludzi. I będziemy mieli coś jak "angsoc" u Orwella hehe
Moim zdanie ortografia jest za trudna. Tak samo jak dodawania, odejmowanie, zapisywanie reakcji chemicznych itd. Najlepiej uprościć wszystko. Zlikwidować tablicę Mendelejewa (no może, żeby nie było zbyt radykalnie zostawić z trzy pierwiastki), zakazać używania wzorów matematycznych, a wyniki wszelkich obliczeń zaokrąglać do pełnych setek, żeby uniknąć głupich błędów. Wtedy na pewno będzie lepiej.
Bardzo mi przykro, ale muszę Cię uświadomić, że zapis "ó" i "u" jest regularny. W każdym wypadku. Każde "ó" było historycznie głoską "o", więc reguła jest. A że nie uczą w szkole podstawowej gramatyki historycznej języka polskiego to mówi się uczniom, że muszą uczyć się na pamięć. Tłumaczenie, że "dla mnie coś nie ma sensu" jest raczej infantylne.
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy zamianą, powiedzmy 'ch' na 'h' we wszystkich polskich słowach a usunięciem pierwiastków z tablicy Mendelejewa?
Generalnie pierwiastki we wszechświecie nie znikną po prostu wtedy będzie niekompletna.
Dla porównania: Nie denerwuje Cię, że nie pisze się brak 'ŧ'? Niektóre wyrazy mogłoby sie pisać wykorzystując tą literę, oczywiście bez konkretnych reguł, albo z jedną z dziesiatkami wyjątków. Wymawiana byłaby dokładnie tak jak 't'. Zapytasz 'ale po co?'. Ja dokładnie
chyba ich poj!$ało... przeciętny komentarz na wykopie będzie wyglądał tak idiotycznie że chyba przestane na niego wchodzić... (o ile to przejdzie, ale nie sądze żeby to przeszło)
hyba ich poj!$ało... pżeciętny komentaż na wykopie będzie wyglądał tak idiotycznie że hyba pżestane na niego whodzić... (o ile to pżejdzie, ale nie sądze żeby to pżeszło)
PS. to wyżej edytowałem z 5 razy po za pierwszym nie umiem aż tak pogorszyć ortografii.
No to podsumuje moje badanie na stan 01.07.09 godzina 16.03.
4 głosy przeciwko ingerencji w ortografii
3 głosy popierają ingerencję
wstrzymało się ok 100 000 ( wyniki prawie jak w rządzie: paru jest, z czego jedni czytają gazetę, nieliczni słuchają a reszta ma w dupie państwo, któremu mają służyć i w ogóle nie przychodzą.)
Poza tym niejaki "neoneo" podważa istotę badań, dopatrując się ukrytych korzyści dla prowadzącego badanie. Niniejszym pragnę poinformować, że
Przychylając się do prośby Eon_Cuife głosy zostały ponownie podliczone. Stan na 03.07.09 na godz. 20.45 wynosi:
4 głosy przeciwko ingerencji w ortografii
3 głosy popierają ingerencję
wstrzymało się ok 100 000
Stanowisko Wykopowiczów zostało podtrzymane. Ale nie wszystko stracone! Plulsując ten komentarz, możecie zażądać ponownego głosowania. A za skrzynkę piwa możecie przesądzić wyniki bez głosowania!
Akurat zasady ortografii są bardzo pożyteczne, bo nieumiejętność ich poprawnego użycia może być pierwszym sygnałem, że autor czytanej wypowiedzi jest nieukiem i kretynem. Dla mnie to wystarczy, żeby nie traktować takiej wypowiedzi poważnie, podobnie jak jej autora.
Jak ktoś w młodości czytał książki, to nie musi znać regułek ortograficznych, żeby wiedzieć jak pisać. Niestety współcześnie coraz więcej osób książek nie tyka, a szkole zasłania się papierkiem na dys-cośtam. A potem płacze, jaka ta ortografia jest trudna i niemożliwa do opanowania.
@nivertius: Przeczytaj jeszcze raz pierwsze zdanie w moim poprzednim komentarzu. Nie potrafię wymienić po których spółgłoskach piszemy rz, na jakie spółgłoski wymienia się ż, ani innych tym podobnych pierdół, a potrafię pisać bez błędów, może za wyjątkiem słów-wyjątków typu piegża czy gżegżółka. Więc mniej komputera/telewizji więcej książek i tak samo jak i ja nie będziesz sobie musiał zawracać głowy dziesiątkami regułek.
"Język jest częścią naszej kultury. Chcą zatem zniszczyć naszą kulturę."
Tak się rozmawia z d%$%!inymi humanistami. Podajesz sensowne argumenty a w zamian dostajesz w mordę interpretowalnym na 1000 sposobów gównianym pseudoargumentem zawierającym nie dające się jednoznacznie zdefiniować słowa typu: "kultura", "człowieczeństwo" albo "natura". Wiedz, że logicznie myślący ludzie mogą się tylko domyślać o co ci chodziło z tym niszczeniem kultury i jak to się ma do sprawy.
Do kinlej:Przeczytałem od dziecka niezliczoną ilość książek a mimo wszystko moje problemy z ortografią zniknęły dopiero zaraz na początku liceum, dla tego poczułem się żeby napisać w tym temacie.
Do gfusc: Małe dzieci najszybciej uczą się przez zabawę o to głównie mi chodzi, a poza tym jak patrzę na rówieśników to ludzie którym dane było poświęcać odpowiednią ilość czasu na zabawę, teraz cieszą się życiem i nie są zgorzkniali, ponad to nie
Komentarze (281)
najlepsze
Jeśli ktoś w swojej argumentacji ucieka się do wymieniania tradycji jako koronnego argumentu przeciw reformie ortografii, a jednocześnie nie ma pojęcia czym były jery, ablatyw czy chociażby iloczas to nie jest żadnym tradycjonalistą tylko zwykłym hipokrytą i ignorantem.
-"Wszystko co do tej pory funkcjonuje na piśmie, dokumenty wszelkiego rodzaju itd. trzeba by wyrzucić do kosza i drukować na nowo".
+ Bez żartów. Chyba ludzie nie zapomną, że "ch" czytało się drzewiej jako "h",
PS.
O tempora, o mores!
Generalnie pierwiastki we wszechświecie nie znikną po prostu wtedy będzie niekompletna.
Dla porównania: Nie denerwuje Cię, że nie pisze się brak 'ŧ'? Niektóre wyrazy mogłoby sie pisać wykorzystując tą literę, oczywiście bez konkretnych reguł, albo z jedną z dziesiatkami wyjątków. Wymawiana byłaby dokładnie tak jak 't'. Zapytasz 'ale po co?'. Ja dokładnie
hyba ich poj!$ało... pżeciętny komentaż na wykopie będzie wyglądał tak idiotycznie że hyba pżestane na niego whodzić... (o ile to pżejdzie, ale nie sądze żeby to pżeszło)
PS. to wyżej edytowałem z 5 razy po za pierwszym nie umiem aż tak pogorszyć ortografii.
4 głosy przeciwko ingerencji w ortografii
3 głosy popierają ingerencję
wstrzymało się ok 100 000 ( wyniki prawie jak w rządzie: paru jest, z czego jedni czytają gazetę, nieliczni słuchają a reszta ma w dupie państwo, któremu mają służyć i w ogóle nie przychodzą.)
Poza tym niejaki "neoneo" podważa istotę badań, dopatrując się ukrytych korzyści dla prowadzącego badanie. Niniejszym pragnę poinformować, że
4 głosy przeciwko ingerencji w ortografii
3 głosy popierają ingerencję
wstrzymało się ok 100 000
Stanowisko Wykopowiczów zostało podtrzymane. Ale nie wszystko stracone! Plulsując ten komentarz, możecie zażądać ponownego głosowania. A za skrzynkę piwa możecie przesądzić wyniki bez głosowania!
EDIT: kefasek, ubiegłeś mnie :)
"Język jest częścią naszej kultury. Chcą zatem zniszczyć naszą kulturę."
Tak się rozmawia z d%$%!inymi humanistami. Podajesz sensowne argumenty a w zamian dostajesz w mordę interpretowalnym na 1000 sposobów gównianym pseudoargumentem zawierającym nie dające się jednoznacznie zdefiniować słowa typu: "kultura", "człowieczeństwo" albo "natura". Wiedz, że logicznie myślący ludzie mogą się tylko domyślać o co ci chodziło z tym niszczeniem kultury i jak to się ma do sprawy.
Do gfusc: Małe dzieci najszybciej uczą się przez zabawę o to głównie mi chodzi, a poza tym jak patrzę na rówieśników to ludzie którym dane było poświęcać odpowiednią ilość czasu na zabawę, teraz cieszą się życiem i nie są zgorzkniali, ponad to nie