Do tego nadają się współczesne auta osobowe. Już lepsze elektryki ładowane kablem w garażu choć mają mniejszy zasięg. Niema rozrządu, osprzętu silnika spalinowego, fapów, srapów.Tylko akumulatory nie są dopracowane, BMW i3 zrobi na samym prądzie 150km. Trzeba jeszcze poczekać albo rozwijać sieć ładowania na parkingach.
Za 20 lat ludzie będą się śmiali z aut spalinowych jak my z lamp naftowych w XIX wieku.
Jest mała grupa producentów, która trzyma wszystkie patenty i dyktuje ceny. Nikt nowy się nie wciśnie na rynek więc mogą dyktować ceny jakie chcą. Nie mają konkurencji więc nie ma żadnego ciśnienia na obniżanie cen. Moim zdaniem również postęp technologiczny przez to cierpi.
nie wiem czy się ktoś ze mną zgodzi, ale oprócz ogłupiałej gospodarki (jest nastawiona coraz bardziej na jednorazowe rzeczy) winne są systemy państwowe. cen na nowe auto składa się w gigantycznej części z podatków (cło, akcyza, VAT), do tego dochodzą bardzo wysokie koszty utrzymania, coraz droższe części, na co wpływ mają liczne modernizacje aut w celu sprostania wysrubowanym normom. na wszystko nakładają się coraz większe opłaty za przejazdy drogami i różnego rodzaju
Komentarze (151)
najlepsze
Za 20 lat ludzie będą się śmiali z aut spalinowych jak my z lamp naftowych w XIX wieku.
Komentarz usunięty przez moderatora