A niech tam zostaną. Przynajmniej czymś ozdabiają miasto a i turyści mają co oglądać. Bo nic na ich miejsce nie mamy...Prawda? No chyba że chcecie kopsnąć na jego miejsce kolejny pomnik papieża.
Widze że komusze przekonania przechodzą jak zaraza z pokolenia na pokolenie. Stary zbrodniczy system siedzi we łbach niektórych jak widać i ma się dobrze. Widać komentarze na wykopie. Zastanawiam się tylko jakim kretynem trzeba być żeby go bronić. Jak bardzo wyprany mozg trzeba mieć.
@LuQa: określiłem jakąś partie? Określiłem ludzi którzy bronią obecnego stanu rzeczy mianem kretynów. Portal mógłby być nawet marsjański. Faktem jest że takie pomniki dalej tu stoją. Nie widze łykania propagandy skoro codziennie mijam jakieś g---o z okresu socjalizmu w Warszawie.
Po drugie - Hanka miała taki sam czas na usunięcie tych pomników co wszyscy prezydenci Warszawy po '89, więc stosowanie akurat do niej jakiegoś apelu i obwinianie jej za taki stan rzeczy to oszołomstwo oparte nie na racjonalnych przesłankach, lecz dyktowane ślepą miłością do PiS;
Po trzecie - nie ma to jak powoływać się na IPN, instytucję pochłaniającą ponad 200 milionów złotych publicznych pieniędzy rocznie (dla porównania PAN - 80 mln [sic!])i nierobiącą NIC, a będącą jedynie pustym symbolem, spokojem sumienia dla rządzących nami polityków, którzy w IPN upatrują instytucji odkupującej winy, których odpuszczenia nikt już nie chce, zwracającej sprawiedliwość, której nikt się już nie domaga, bo Polacy nie chcą już rozdrapywania ran i karania winnych, ale chcą po prostu godziwej pracy, godnej płacy, ludzkich warunków w szpitalach, przejezdnych dróg etc. Ale po co spełniać życzenia Polaków, jak można usunąć jakiś pomnik, wydać broszurkę typu "Ku pamięci ofiar komunizmu" i samemu być rozgrzeszonym z tego, że robi się własnemu narodowi taką samą krzywdę jak czerwoni? A może jeszcze większą, bo robi się ją swoim?
1Słońce, pomniki stalinizmu, to jest jeden z wielu aspektów, którym należy się sprzeciwiać i nie można go zostawić, ze względu na to, że to tylko pomniki. Jeżeli w kraju, na którym obcy kraj dokonywał zbrodni i dusił przez wiele lat, stoją pomniki kłamliwie chwalące żołdaków agresora za ich 'bratnią pomoc', a rząd wydaje pieniądze na ich renowacje, to co to mówi samym Polakom i innym narodom? Że tak na
Jak zawsze gimbaza wie co lepsze... G---o się zna, ale gada...
Zanim nastała w Polsce tzw. komuna, ustrój wredny lecz czerpiący pełnymi garściami z tradycji patriotycznej (takiej dożynkowej) i kształtujący wizję historii w oparciu o ciągłe zagrożenie ze strony "rewizjonistów z Bonn", mieliśmy do czynienia z okupacją hitlerowską. Okupant ten mordował, palił wsie, burzył miasta. Cmentarze żołnierzy Wermachtu są rozsiane po całej Polsce. Zadbane, czyste, schludne. Gdzie nie gdzie wzbogacone o tablicę informacyjną opisującą kontekst historyczny cmentarza.
Zanim jednak nadeszli hitlerowcy mieliśmy tak zwaną II Rzeczpospolitą. Kraj wspaniały, w którym nie do pomyślenia było by stawianie pomników okupantom... no nie do końca tak... W międzywojniu na terenie II RP istniały setki cmentarzy okupantów, zwanych zaborcami, wszystkie one były utrzymywane z kasy państwa. Wiele z nich przyozdobionych było rzeźbami i pomnikami wykonanymi przez najwybitniejszych polskich artystów tamtego czasu. Nikt nie krzyczał "okupowali na przez ponad 120 lat! wyburzyć!". W tamtych czasach rozumiano, że takie miejsca nikomu nie szkodzą, a opieka nad nimi jest wyrazem humanitaryzmu.
@lucciola: To dlaczego nie ma pomników dla Niemców - oni też gięli. A ci dobrzy Rosjanie - pomijając nawet powojenne prześladowania to jak szła armia czerwona to była dużo gorsza od Niemców - brak dyscypliny masowe gwałty, rabunek itp. Jak odeszli z wioski mojej babci to nic do jedzenia nie było - ona sierota wojenna jadła jakieś chwasty z pola, które zbierała z swoją babcią.
@lucciola: to twórz pomniki OFIAR, a nie systemu. Te w Wawie odnoszą się jednoznacznie do komuszej 0propagandy. Na prawdę nie potrafisz zrozumieć napisów na tablicach pomników?
@naczelny_psychiatra: taaa... Zerwijmy jeszcze asfalt z ulic i rozwalmy blokowiska- widzisz absurd swojej "ironii"? Metro nie propaguje komunizmu. Cos na kształt pkin miało powstać przed 2 wś jedyne co powinno być zrobione z pekinem to likwidacja rzeźb np engelsa czy marxa u jego podstaw.
Komentarze (107)
najlepsze
Widać, że Tobie brak szarych komórek się już udzielił. Tutaj na wstępie muszę Cię rozczarować, ale nie kupisz ich w aptece.
Jakbyś nie zauważył znalezisko pochodzi z portalu, który jest finansowany przez PiS, a Karnowscy to największe dupolizy prezesa w
Po drugie - Hanka miała taki sam czas na usunięcie tych pomników co wszyscy prezydenci Warszawy po '89, więc stosowanie akurat do niej jakiegoś apelu i obwinianie jej za taki stan rzeczy to oszołomstwo oparte nie na racjonalnych przesłankach, lecz dyktowane ślepą miłością do PiS;
Po trzecie - nie ma to jak powoływać się na IPN, instytucję pochłaniającą ponad 200 milionów złotych publicznych pieniędzy rocznie (dla porównania PAN - 80 mln [sic!])i nierobiącą NIC, a będącą jedynie pustym symbolem, spokojem sumienia dla rządzących nami polityków, którzy w IPN upatrują instytucji odkupującej winy, których odpuszczenia nikt już nie chce, zwracającej sprawiedliwość, której nikt się już nie domaga, bo Polacy nie chcą już rozdrapywania ran i karania winnych, ale chcą po prostu godziwej pracy, godnej płacy, ludzkich warunków w szpitalach, przejezdnych dróg etc. Ale po co spełniać życzenia Polaków, jak można usunąć jakiś pomnik, wydać broszurkę typu "Ku pamięci ofiar komunizmu" i samemu być rozgrzeszonym z tego, że robi się własnemu narodowi taką samą krzywdę jak czerwoni? A może jeszcze większą, bo robi się ją swoim?
Po
możesz sobie mówić do swojej
1Słońce, pomniki stalinizmu, to jest jeden z wielu aspektów, którym należy się sprzeciwiać i nie można go zostawić, ze względu na to, że to tylko pomniki. Jeżeli w kraju, na którym obcy kraj dokonywał zbrodni i dusił przez wiele lat, stoją pomniki kłamliwie chwalące żołdaków agresora za ich 'bratnią pomoc', a rząd wydaje pieniądze na ich renowacje, to co to mówi samym Polakom i innym narodom? Że tak na
Zanim nastała w Polsce tzw. komuna, ustrój wredny lecz czerpiący pełnymi garściami z tradycji patriotycznej (takiej dożynkowej) i kształtujący wizję historii w oparciu o ciągłe zagrożenie ze strony "rewizjonistów z Bonn", mieliśmy do czynienia z okupacją hitlerowską. Okupant ten mordował, palił wsie, burzył miasta. Cmentarze żołnierzy Wermachtu są rozsiane po całej Polsce. Zadbane, czyste, schludne. Gdzie nie gdzie wzbogacone o tablicę informacyjną opisującą kontekst historyczny cmentarza.
Zanim jednak nadeszli hitlerowcy mieliśmy tak zwaną II Rzeczpospolitą. Kraj wspaniały, w którym nie do pomyślenia było by stawianie pomników okupantom... no nie do końca tak... W międzywojniu na terenie II RP istniały setki cmentarzy okupantów, zwanych zaborcami, wszystkie one były utrzymywane z kasy państwa. Wiele z nich przyozdobionych było rzeźbami i pomnikami wykonanymi przez najwybitniejszych polskich artystów tamtego czasu. Nikt nie krzyczał "okupowali na przez ponad 120 lat! wyburzyć!". W tamtych czasach rozumiano, że takie miejsca nikomu nie szkodzą, a opieka nad nimi jest wyrazem humanitaryzmu.
Dziś