Egzaminy na prawo jazdy: dlaczego przyszli kierowcy tak często oblewają? Bo kują
- Wielu zdających egzamin na prawo jazdy kategorii B, kupuje płytę z pytaniami i uczy się ich na pamięć. Tymczasem często tych pytań nie ma w zestawie. Dlatego nie zdają - tłumaczą egzaminatorzy. Radzą: - Czytajmy kodeks drogowy.
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- 133
Komentarze (133)
najlepsze
Niech ludzie uczą się myślenia, a nie wkują parę pytań na pamięć, gdzie nawet nie doczytując treści do końca, wiedzą z automatu, którą odpowiedź zaznaczyć - tak bez namysłu.
Poza tym uważam, że nauka jazdy powinna być na... automatach. Kursant ma skupić się na drodze, a nie na tym, jak teraz nacisnąć sprzęgło i który wbić bieg.
Na zachodzie tak jest, a tylko profesjonalni kierowcy "dorabiają" sobie prawko na
a co do automatów - to jak na miliony świateł itd byłoby za dużo "machania" gałką przy manualu ;) Połowa rodziny przerzuciła się na automaty, mimo, że byli zawziętymi zwolennikami tych drugich...
ps. Widać, że ktoś tu nigdy nie posmakował automatycznej skrzyni biegów, bo takich znawców jest najwięcej
Automat to wygoda! Szczególnie na polskie drogi! :)
@czlowiekbigoss to ten, co Bigos głową mieszał?
Co najwyżej wyklepać po wypadku ;)
Ci narzekający na pytania albo mieli pecha i im pytania nie siadły, albo po prostu nie zrobili nic żeby przyjść przygotowanym na egzamin.
Pytam a co oznacza ten znak (żółty kwadrat na białym tle) - eee, uuuu a to znaczy "ustąp pierwszeństwa przejadu".
Po prostu - egzaminy są coraz
@komandor tak to napisał, że i ja nie ogarnąłem od razu o jaki znak chodzi.
Ale jednak ma rację - kwadrat to specyficzny rodzaj rombu. Nie ważne czy jest "prosto", czy obrócony o 45° tak jak w znaku D-1, to jednak nadal jest kwadrat, tak jak i jest to romb. No i jest to też prostokąt, jakby na to nie patrzeć.
Więc jeśli napisał "żółty kwadrat na białym