Koniec historii wędkarstwa
Czy w XXI wieku zakończy się historia wędkarstwa, jak oczekuje tego prof. Eugene K. Balon, jeden z najwybitniejszych współczesnych ichtiologów? Nie jest on w tych pragnieniach odosobniony. Zakazu wędkarstwa żądają także radykalne organizacje obrońców praw zwierząt.
e.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 103
Komentarze (103)
najlepsze
Kiedy byłem w rezerwacie przyrody w Białowieskim Parku Narodowym przewodnik słysząc narzekania niektórych na komary rzekł "przypominam, iż jako że to rezerwat przyrody, nie wolno tutaj ingerować w naturę - i komarów też nie wolno zabijać". Prawdopodobnie żartował - nie wierzę, że ktokolwiek byłby aż tak nawiedzony. W każdym razie koleżanka bez wahania wypaliła "ale karmić też nie wolno".
@gudenoff: słowa klucze - aby je jeść. Kiedyś w Polsce i nie tylko była moda na tzw. catch and release czyli złów i wypuść. Innymi słowy taki wędkarz szedł sobie ze sprzętem, łapał kilka, kilkanaście a nawet kilkaset (zwłaszcza jeśli łowił na bata) ryb, wrzucał do siatki a po całym dniu robił sobie z nimi fotkę i wszystko wypuszczał. Jaki to ma sens?
Nie bylo problemu.
Problem? Rybacy. Nap!@%??@aja masowo niewody, ciagne kilometrami, niszcza dno, nie wypuszczaja niewymiarowych.
I nie byloby problemu, gdyby nie kilku gosci z wedka.
I twierdzenie, że wędkarz jest wrogiem każdej ryby jest kompletnie błędne. Wśród prawdziwych wędkarzy jest wręcz odwrotnie, każdy stara się, aby tym stworzeniom było jak najlepiej i aby było ich jak najwięcej. Sam uczestniczę i znam wielu ludzi, którzy przeznaczają pieniądze i wiele wysiłku na zarybianie
Dwa ziomeczki zaczajają się na grubego zwierza, łapią go na hak, a po długich bojach wciągają na pokład, robią dwie foty i uśmiechy jak milion dolarów i wypuszczają biedaka do wody. Atmosfera taka, że tylko brakuje, żeby ryba odpływając rzuciła do kamery "zajebiste chłopaki, liczę na powtórkę".
Dla mnie tacy wędkarze to większe cebulaki niż Ci na molo z kamizelką
Już ja znam takiego jednego obrońcę praw zwierzą.
,,Po co zadawać zbędne cierpienie?''
Ale na wigilię to karpia już kupił...
Nie mam nic do chrześcijan, ale rybie przed wigilią zada ,,zbędne'' cierpienie, bo religia. Ale jak tylko nie chodzi o sprawę wyższą, to nikczemnik i grzesznik zasługujący na potępienie! Hipokryta. Dla mnie jako agnostyka jeden zabije, bo religia, drugi, bo