Google, Microsoft i Yahoo mają usuwać torrenty/streamy z wyników wyszukiwania.
Cenzura sieci trwa w najlepsze. I nie jest to wymysł owych witryn tylko odgórny nakaz sądowy. Oczywiście w celu ''ochrony praw autorskich producentów filmowych''. Samo Google w ciągu tygodnia otrzymało wnioski o usunięciu z wyników 6510000 adresów.
M.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- 56
Komentarze (56)
najlepsze
http://www.chillingeffects.org/notice.cgi?sID=1241433
Link wyskoczył po wpisaniu w google "pirate bay pirates of carribean", na dole strony, wraz z informacją o zażaleniu.
Była załamka jak ich 'uciszyli' ale całe szczęście, że na chwilę.
Nie wiem czy już skończyli przywracać wszystko ale ostatnio jak zaglądałem to było jeszcze pusto.
@dr_gorasul: z jakich? Bo ja żadnej sensownej alternatywy nie znam
@dr_gorasul: jakich problemów?
http://static1.fjcdn.com/thumbnails/comments/4883563+_84f96b1e555aa94f34a0a20e5ce43b54.gif
Owszem, może. Tak samo, jak sąd może nakazać usunięcie reklamy heroiny w telewizji albo zabronić emisji jakiegoś filmu.
A to, że robi to bez sensu i na podstawie idiotycznej ustawy, to inna historia...
tylku umocnia pozycje konkurencji
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora