W dwudziestoleciu międzywojennym poszedłby za to do kicia k!@!a jego mać! Jawnie pluje o sprzedaży spółek, które jeszcze jako tako się ostały, bo ani monopolu alkoholowego, ani tytoniowego już nie mamy. Nie mamy nawet porządnych portów państwowych, a według parlamentu UE nie mamy nawet dostępu do morza!
Ok, ale po pierwsze: co ma szef MSW do sprzedaży Lotosu i Orlenu komukolwiek, skoro to nie jego działka, a po drugie: chętnie bym się dowiedział, co sądzi o tym teraz, a nie 10 lat temu.
@stekelenburg2: szef MSW ma trochę, prywatyzacja spółek państwowych nie jest niczym innym jak zgodą państwa na udzialowca zagranicznego, MSW musi dorzucić swoje 3 grosze, ma duży wpływ na teoretyczne weto. Poza tym pieniądze ulokowane ze sprzedazy spolki nie ida do kieszeni podatnikow, tylko do prezesow, rad, a tutaj zaczyna sie polityka. byli ministrowie gospodarki, rolnictwa odnajdywali sie juz w spolkach sponsorowanych prez ex-kontrahentow pruszkowa na przyklad, tutaj przypadek moze byc podobny
Komentarze (8)
najlepsze
Dziękuję.