@dezerb: nic nie poradzę, tak się zachowuję i też nie wiem dlaczego, no i dlaczego nie? Swoją drogą, ciekawe dlaczego takie zachowanie jest dla Ciebie ciekawe?
@dadzbog: Dostanie oskarżenie z art. 231 i gość w najlepszym wypadku traci prace oraz dostaje wyrok w zawieszeniu, a w najgorszym krata do 10 lat.
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
@highlander: Nie jeśli znajdzie się chodź 1 prywatna osoba która wniesie oskarżenie lub złoży doniesienie jako poszkodowany, a jak widać może takich być sporo.
" wszyscy w policji lubańskiej wiedzą kim jest ten owy policjant i kto go wsypał. Jacy to byli policjanci?, jacy komendanci? O aferze zawiadomił Bartłomiej D. jego kolega z pracy. Dobrze że się odważył i powiedział to o czym wszyscy wiedzieli. Przecież sprawa mandatów pana Andrzeja S. była komentowana nawet przez panie sprzątające w komendzie i kasjerki w biedronce na Dąbrowskiego. Hahaha przez kilka lat nikt z naczelników i kierowników nic nie
No a inni w majestacie prawa ruską suszarką też portafili udowodnić komu co chcieli i wciąż mają moc udowadniania. Tylko jak się to ma do przepisu który mówi ,że musi być możliwość identyfikacji pojazdu. Co to niby ma znaczyć bo chyba ,żaden radar nie ma u nas takiej funkcji. Swoją drogą wiele z takich mandatów jak za "usiłowanie spożycia" pewnie też zostało przyklepanych....
Komentarze (46)
najlepsze
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
podlega
Czy ten przecinek jest, aby poprawny?
Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie
Józef Stalin
Autorem tych słów jest Andriej Wyszynski.