Premier Litwy mówi 'nie' dwujęzycznym [polsko-litewskim] tablicom
Po wygranych wyborach parlamentarnych socjaldemokraci zobowiązali się do rozwiązania kwestii pisowni oryginalnych nazwisk i dwujęzycznych nazw miejscowości. Wypowiedzi premiera Butkevieiusa wskazują, że nie będą to rozwiązania zgodne z oczekiwaniami mniejszości polskiej.
Zaratusztra z- #
- #
- #
- 80
Komentarze (80)
najlepsze
Może od razu w egipskich hieroglifach?
Litwinów jest ok 3kk w kraju. Przy czym musimy pamiętać o tym, że coraz więcej z nich emigruje sobie do innych krajów, a aż 16% wszystkich mieszkańców tego kraju są innej narodowości (dla porównania Polaków w Polsce jest ponad 37kk i stanowią oni 97% ludności kraju).
Litwa jako kraj jest sztucznym tworem, bez własnej (odrębnej!) historii. Spinają się jak mogą by na siłę pokazać swój indywidualizm i przy okazji ratować się przed zatraceniem języka. Uważają, że 'nasi' na Litwie są po prostu spolonizowani i należy ich za wszelką cenę nawrócić. Trochę ich rozumiem ale nie pochwalam, bo godzą w podstawowe prawa człowieka. Nie tędy droga... Zamiast ograniczać swobody obywatelskie (bo w końcu mniejszości etniczne są obywatelami kraju), powinni ruszyć tyłki i zmieniać kraj na lepsze. Przypuszczam jednak, że za trudno jest podjąć jakieś działania w celu poprawienia bytu, więc uderza się w najsłabszych- w tym przypadku mniejszości, przy okazji wmawiając, że to oni są odpowiedzialni za wszelkie zło w
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30010/polsko_niemieckie_tablice_pap600.jpeg
http://bi.gazeta.pl/im/8/6096/z6096898Q,Radlow-Radlau--Prawie-70-polsko-niemieckich-tablic.jpg
http://d.naszemiasto.pl/k/r/6b/b4/4c9cde8854727_o.jpg
Na pewno są niemieckie, litewskie i kaszubskie.