Człowiek nie jest wydajnym generatorem energii, więcej musi jej wchłonąć (zjeść) niż jest w stanie wyprodukować. O ile nie karmią ich tam paszą dla świń to na plus by wyszli gdyby zrobili im warsztat i nauczyli prostego rzemiosła np szycia ubrań itp. lub jak w USA roboty publiczne sprzątanie dróg itp.
@grzysztof: Dokładnie, licząc średnio, że więzień wytwarza 100 watów/godzinę, to jedną kilowatogodzinę wytworzy w 10 godzin. Jedna kilowatogodzina u nas kosztuje coś koło 55 groszy, także jak dla mnie bez sensu.
Dniówka takiego wytwarzania prądu jest warta 78 groszy
@aksnet: No właśnie, a teraz podliczmy ile kosztuje jedzenie które muszą skonsumować żeby przetworzyć je na energię. Lepiej żeby składali długopisy albo robili na drutach (to nie żart, dziergane ubrania są dosyć drogie bo pracochłonne).
Można tutaj mówić tylko o korzyściach z ruchu fizycznego ale pomysł jest kretyński. Równie dobrze mogli by pracować w kopalni z łyżeczką albo przy wycince drzew z nożem do schabowego.
@hasser: przynajmniej coś robią, a nie jak u nas, rybki, sex roomy, roślinki i pozwy za za małą celę. Mają zeki farta że to nie ja odpowiadam za więziennictwo bo 12h w kamieniołomach byłoby nagrodą za dobre sprawowanie...
@japewu: reptilianem nie jestem, chyba że to jakiś gryps którego mój wątły umysł nie ogarnął. Po prostu boli mnie że bandyci (nie mówię o skazanych za jakieś bzdety) żyją jak pączki w maśle zamiast pracować na siebie. To my pracujemy na nich. Wg mnie powinno być tak, że jeżeli ktoś dokonuje gwałtu na wolności i zdrowiu innego człowieka powinien mieć świadomość że tym samym pozbawić się wszelkich praw obywatelskich. Ale to
@Henryk052: Wystarczy użyć alternatora, żeby wytworzyć energię. Działa to na podobnej zasadzie jak dynamo w rowerze. Kwestią pozostaje sposób okręcania wirnikiem w alternatorze.
W naszej matuszce UE zaraz by się larum obrońców praw człowieka podniosło, że to "nieludzkie traktowanie", "człowiek to nie koń pociągowy czy chomik co to w kółku biega" itp.
Komentarze (56)
najlepsze
@zarowka12:
Jak wszystkie generatory.
Jak WSZYSTKO właściwie.
założenia:
- człowiek wytwarza 150W (0,15kW)
- pedałuje 8 godzin dziennie
- koszt 1kWh przyjmujemy 0,65zł
liczymy wartość pedałowania:
8h*0,15kW = 1,2kWh
1,2kWh*0,65zł/kWh = 0,78zł
Dniówka takiego wytwarzania prądu jest warta 78 groszy :)
@aksnet: No właśnie, a teraz podliczmy ile kosztuje jedzenie które muszą skonsumować żeby przetworzyć je na energię. Lepiej żeby składali długopisy albo robili na drutach (to nie żart, dziergane ubrania są dosyć drogie bo pracochłonne).
A po takim treningu jak zainwestujesz w rower to cię już więcej nie złapią :)
Pracują w Leroy-Merlin?
Czyli możemy zasilić (bez magazynowania w postaci baterii): Mały TV – 100 watów,Duży TV – 200 watów,Netbook – 30 watów,Komputer biurowy – 80 watów,Magnetofon – 20 watów,Ładowarka telefonu komórkowego – 5 watów,Energooszczędna lampa biurowa – 15 watów.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.wykop.pl/link/1190727/brazylia-wykorzystuje-wiezniow-do-produkcji-pradu/