Jezu jak dobrze, że jeszcze nie zaczęli ich miksować (chodzi mi o komercyjne "eskowe" miksy). Boney M jest zajebiste takie jakie jest. W oryginale z lat 70.
Jeśli to był Sopot festival to jesli się nie mylę, tam był zakaz śpiewania z playbacku. Został złamany chyba tylko przez Boney M. i Demisa Roussos'a (co odbiło się głośnym echem)
Jako, że nie było mi dane żyć w tamtym okresie mam pytanie do nieco starszych kolegów i koleżanek. Czy w tamtych czasach, ktoś kto się ubierał tak jak np. ci z Boney M byli postrzegani trochę za dziwaków? Wiem, że kiedyś była inna moda, większa tolerancja, ale zawsze mnie ciekawi jak tacy charakterystyczni wykonawcy byli postrzegani. Obecnie to co reprezentuje Lady Gaga czy ta cała Nicki Minaj uważam za niezłe pieprznięcie na
@ktoszpolnocy: Na scenie artysta zawsze robi co chce i to cześć jego wizerunku. W tamtych czasach taki ubiór był ekstrawagancją u młodych ludzi. Nie pamiętam dobrze czasów hipisów ale pamiętam jakie były wojny z rodzicami o włosy zakrywajace uszy. Wszystko czym można było wyrazić jakikolwiek bunt było nawet na tamte czasy jakby eleganckie. Obejrzyj kilka filmów czy seriali z tamtych czasów. Ja pamiętam, że pomimo swojego buntu zawsze miałem wielki
Komentarze (92)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=v9MTGNaEXGM#t=23s
żeby stosować zwroty typu "za komuny", "za komuny było lepiej" trzeba było żyć w tych czasach.