W sumie ma to sens. Pastafarianizm poprzez absurd swoich "dogmatów", ma pokazać absurd dogmatów religijnych. Skoro działa w tę stronę, to jak widać może działać i w drugą. Chrześcijanie nie widzą absurdu w swojej religii, więc i nie do końca dostrzegają go w pastafarianizmie ;)
@bartekgej: No niestety. Niestety też, to nie tylko Terlikowskiego i Frondy wina. Absurd wynika też z tego, że większość chrześcijan wybiórczo wybiera fragmenty biblii dla siebie wygodne. Pozostałe, traktuje jako już nieaktualne (np. niektóre starotestamentowe prawa, ale nie wszystkie, tylko te irytujące). Albo część historii traktują jako alegorie - te które się nie zgadzają z dzisiejszą wiedzą i nauką. Z drugiej strony całkiem serio biorą inne z
"Ideą wiary w Latającego Potwora Spaghetti jest szerzenie tolerancji i zdrowego rozsądku wśród ludzi. Nie jesteśmy antyreligijni, choć dla niektórych może tak to wyglądać. My po prostu jesteśmy przeciwko wszystkim szaleństwom, które w imię religii się wyprawia."
Ja tam kibicuję ich staraniom o wpisanie ich do spisu związków wyznaniowych
Co znaczy brać na poważnie, jeśli ktoś chce założyć realny "kosciół", grupe wyznaniową, zarejestrować w urzędzie to jest to poważne czy niepoważne? czy jakie?
@Udowodnij_albo_zamilcz: Zarejestrowany oficjalny kościół pastafarian ma pokazać, że pozostałe "poważne" religie są tyle samo warte co FSM. Takie same bzdury, zabobony i legendy wyssane z palca. Różnica jest tylko w tym że wyznawcy FSM są tego w pełni świadomi.
Redaktor Frondy również mocno przesadził z nazywaniem tego ruchu sektą. Nie widzę jednak nigdzie informacji o tym, że miałaby to być groźna sekta.
Lubię czasem poczytać Frondę, ale nie lubię w niej tendencji do wyolbrzymiania w niektórych artykułach. Autor znaleziska niestety również zniżył się do tego poziomu.
"Trudno też orzec, czy słowo „sekta” byłoby na miejscu. Za świeże zjawisko, aby dokonywać klasyfikacji."
Czyli nie określa pastafarianizmu sektą, tylko czymś podobnym do sekty. Keep it right.
Tak, jestem fanem Frondy. Nie ma innej strony z tak gigantyczną zawartością lolkontentu, a Terlikowski jest odpowiedzialny za 60% żarcia wyplutego ze śmiechu na monitor mojego kompa xD
@JoLemon: Tak właśnie pomyślałem, że redaktor tak to rozumiał. Sektę jednak popularnie rozumiemy jako ruch, którego zasady są odkrywane na poszczególnych szczeblach, stosujący manipulację, itd.
Jeśli by jednak uznać za sektę każdy nowopowstały ruch religijny (podobnie jak swego czasu Chrześcijaństwo), to problem polega na tym, że ten ruch w żaden sposób nie jest religijny, a próba jego rejestracji to zwykła prowokacja.
Z innej beczki, RP interesuje się tą "sektą" a wie ktoś może jak bardzo? Czy są jakoś specjalnie zaangażowani? Czy zaraz zobaczę protest pastafarian na ulicach warszawy a na czele Palikota z gwizdkami i durnymi hasłami? Jak tak to dla mnie ten projekt w polszy jest przegrany.
Polecam ksiązki traktujące o zagadnieniu sekt w Polsce. Można się zdziwić jakie pomysły mieli Polacy w latach 90. Zresztą niedawny wykop o scjentologach, pokazuje, że nawet głupie pomysły mogą z czasem stać się wręcz groźne.
Komentarze (184)
najlepsze
@bartekgej: No niestety. Niestety też, to nie tylko Terlikowskiego i Frondy wina. Absurd wynika też z tego, że większość chrześcijan wybiórczo wybiera fragmenty biblii dla siebie wygodne. Pozostałe, traktuje jako już nieaktualne (np. niektóre starotestamentowe prawa, ale nie wszystkie, tylko te irytujące). Albo część historii traktują jako alegorie - te które się nie zgadzają z dzisiejszą wiedzą i nauką. Z drugiej strony całkiem serio biorą inne z
@cacum3: No to moralno-etyczne przesłanie jest oczywiście OK :)
"Ideą wiary w Latającego Potwora Spaghetti jest szerzenie tolerancji i zdrowego rozsądku wśród ludzi. Nie jesteśmy antyreligijni, choć dla niektórych może tak to wyglądać. My po prostu jesteśmy przeciwko wszystkim szaleństwom, które w imię religii się wyprawia."
Ja tam kibicuję ich staraniom o wpisanie ich do spisu związków wyznaniowych
Co znaczy brać na poważnie, jeśli ktoś chce założyć realny "kosciół", grupe wyznaniową, zarejestrować w urzędzie to jest to poważne czy niepoważne? czy jakie?
Czyli normalna religia...
Redaktor Frondy również mocno przesadził z nazywaniem tego ruchu sektą. Nie widzę jednak nigdzie informacji o tym, że miałaby to być groźna sekta.
Lubię czasem poczytać Frondę, ale nie lubię w niej tendencji do wyolbrzymiania w niektórych artykułach. Autor znaleziska niestety również zniżył się do tego poziomu.
"Trudno też orzec, czy słowo „sekta” byłoby na miejscu. Za świeże zjawisko, aby dokonywać klasyfikacji."
Czyli nie określa pastafarianizmu sektą, tylko czymś podobnym do sekty. Keep it right.
Tak, jestem fanem Frondy. Nie ma innej strony z tak gigantyczną zawartością lolkontentu, a Terlikowski jest odpowiedzialny za 60% żarcia wyplutego ze śmiechu na monitor mojego kompa xD
Jeśli by jednak uznać za sektę każdy nowopowstały ruch religijny (podobnie jak swego czasu Chrześcijaństwo), to problem polega na tym, że ten ruch w żaden sposób nie jest religijny, a próba jego rejestracji to zwykła prowokacja.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=yTo3HcBvbe8