Porównanie kontaktu z pomocą techniczną w Origin i Steam.
EA
Wprowadzenie: nabyłem „Battlefield Bad Company 2”. Z ciekawości wprowadziłem klucz z pudełka w Origin – mogłem co prawda grać bez tego, ale posiadanie mojej kopii gry także w systemie jest jakimś udogodnieniem. Ku mojemu zadowoleniu, okazało się, że mogę sobie wybrać Cyfrową Edycję Specjalną(która zawiera dodatek Vietnam) lub zwykłą grę. W sumie miałoby to sens, kilka dni wcześniej były jakieś przeceny w internecie, więc może i ja dostanę Vietnam "za darmo".
Obawiając się EA, o którym krążą złe opinie szukam pomocy technicznej – w końcu co złego może się stać. Najwyżej powiedzą mi, że nie mogę użyć kodu jako kodu do CES. Nie mogąc się szybko skontaktować z pomocą techniczną w języku polskim, zasięgnąłem opinii angielskiej pomocy technicznej. Konsultant powiedział, że mogę spokojnie rejestrować swoją kopię jako CES. Próbuję, nie mogę.
I tu się zaczyna problem, bo dla pewności dalszy kontakt przeprowadzam z polską pomocą techniczną, drogą mailową. W końcu piszą, że odpowiedź będzie w ciągu 24 godzin.
Po dwóch tygodniach czekania na jakąkolwiek odpowiedź, dostałem. Prośbę o zdjęcie klucza w pudełku. Wysyłam. Czekam znowu dwa tygodnie, konsultant(któremu się nie dziwie, po miesiącu trudno pamiętać o co chodzi) wprowadził do mojego konta origin zwykłe „Battlefield Bad Company 2”. Piszę jeszcze raz, że nie o to mi chodziło.
Po kolejnych dwóch tygodniach przychodzi nowa odpowiedź. Łącznie minęło dokładnie 6 tygodni, dwa dni. Konsultant mnie informuje, że instalator po prostu mnie wprowadził w błąd. Więc pisałem sobie dla zabicia czasu, błąd w systemie jest dalej(screeny robiłem dzisiaj).
Potwierdzenia dotyczące jednej ze spraw.
Steam
Kupiłem grę w jakiejś wręcz śmiesznej przecenie – konkretnie Empire Total War po cenie 9zł w jednym z marketów, szukałem czegoś innego, a ETW wpadło mi w ręce i tyle. Tanio, czytałem sporo dobrego, nie wiem kiedy będę w to grał, ale biorę.
Wracam do domu, odpakowuje grę – a tam ułamany plastik, no ale trudno. Gorzej, że przy aktywacji klucza w Steam okazuje się, że klucz został wcześniej użyty. Czyli ktoś „kupił” i zwrócił do sklepu. Nie chce mi się zwracać gry za 9zł, tym bardziej, że pewnie znowu trafi na półkę, więc zgłoszę sprawę w Steam – niech się ktoś darmową grą nie cieszy.
Odpowiedź przyszła w ciągu dwóch dni roboczych. Konsultant prosi o zdjęcie klucza, paragonu z dopisanym numerem sprawy nad kluczem(co w sumie ma sens, biorąc pod uwagę, że oskarżam kogoś o jakby nie było kradzież). Odesłałem zdjęcia według prośby.
Dzisiaj gra pojawiła się na moim koncie. Łącznie upłynęły nawet nie cztery dni robocze(sobota – czwartek).
Podsumowanie zostawię wam.
Komentarze (113)
najlepsze
kulturalnie odpisałem bo miał w dopisku że z izrale to odpisłem jude raus. I co i on gra dalej a ja mam bana za okreslenie jude.No cholera jude czyli żyd
@simperium: na takiej ^^^
Taka zajebista, że przez nią widzę kwadraciki "Ta gra nie jest dostępna w twoim regionie" podczas wyprzedaży na Steamie. O blokowaniu polskich wersji nie wspomnę.
Jeśli to pytanie, to odpowiadam: Cenegi.
Tak działa steam, tyle gier kupiłem bo było -75% albo -50% i pograłem ze 2h w każdą :(
Polecam grę
Tak więc tu masz potrzebny instalator:
http://www6.zippyshare.com/v/24956294/file.html
A tu opis wycięty z forum (url'a niestety sobie nie zapisałem):
"Więc tak, udało mi się
Była to moja pierwsza orginalna gra (nie grywam za często) i po tych wszystkich mękach stwierdziłem jedno
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale...dostałem mail'a z kodem rabatowym, który odpowiada cenie gry :). Także muszę pochwalić, ceni się.