W 1983 roku zacząłem robić na kopalni i trafiłem do takiej brygady w której końcem tygodnia, po szychcie pilo się alkohol w nieznacznych ilościach dla poprawy trawienia. Tego dnia jednak, po wypiciu dwóch butelek wódki, czteroosobowy zespól wybitnych fachowców uznał, że ilość taka jest niewystarczająca i dalszą terapię należy kontynuować u Tadka. Tadek mieszkał na osiedlu i niedawno się wprowadził do nowego mieszkania, więc okazja była wyborna, bo można przecież za jednym zamachem załatwić dwie sprawy, co w efekcie dało jedną imprezę; gastryczno-parapetową.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, w jakim stanie oddawano kiedyś osiedla do użytku - brak chodników a nawet dróg był normą, zaś bloki mieszkalne otoczone były bagnem stworzonym przez samochody i maszyny cały czas coś budujące. Nieraz trzeba było paru lat, aby sytacja na osiedlu uległa jako takiej normalizacji, a mieszkańcy brodzili w błocie, albo chodzili kładkami z byle desek, czy skakali z kamienia na kamień.
@marwiec: Społeczeństwo ma ją utrzymywać przez 3 lata za to, że zdradzała swojego męża? Lepiej niech nałożą na nią jakąś karę pieniężną za zmarnowany czas policji i zostawią ją samą sobie. Pracy nie ma, a mąż ją pewnie zostawi. Albo wróci do rodziców albo do swojego kochanka. Jak rodzice wychowali ją na niepracującą dziwkę to niech ją sobie teraz utrzymują. Druga opcja to kochanek - jak gościowi zachciało się pieprzyć
@Castiel: Kolejne medialne hasło "grożą nawet trzy lata więzienia." itp. To nie tak! W praktyce pewnie nawet nie pójdzie siedzieć, bo w tym przypadku trzy lata to maksymalny wymiar kary.
Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997 r. (Dz.U. Nr 88, poz. 553) art. 233 par. 1
Trochę skopiuję komentarz ze strony źródłowej, ale - nikogo nie wkurza to, że ktoś świadomie posuwa żonatą kobietę? Mówicie, że kobieta k%@!a, niewierna etc, ale facet, który leży na lasce, która jest żonata niewiele się od niej różni, jakby miał trochę honoru, to by po prostu do takiej sytuacji nie dopuścił.
@JackDaniels: Kuźwa, 'mężatą', sorry, dopiero wstałem i jeszcze nie myślę :P
Może i są najlepsze, ale to raczej niehonorowe, ma męża, to niech z nim spółkuje, jakby mi ktoś posuwał żonę, to za wszelką cenę uprzykrzyłbym mu życie.
@Luxik: Nie bardzo rozumiem o co Ci w tym przypadku chodzi - owszem, honorowy mężczyzna czegoś takiego nie zrobi, ale to kobieta poszła oddać się innemu facetowi przysięgając wcześniej wierność mężowi, kochanek nic nikomu nie obiecywał. Poza tym ten ostatni mógł nawet nie wiedzieć, że tamta jest mężatką... Od lat zadziwia mnie jak to w historiach o kochankach mąż/żona wyładowują gniew na tychże zamiast na swoich małżonkach. Coś tu jest
Tytuł niczym z wp sugerujący "bądź idiotą, kliknij w link w temat, który nie ma powiązań z artykułem, ale nabij nam kasę za reklamę za to wejście". Jestem wyczulony na takie tytuły więc zakop.
Komentarze (68)
najlepsze
W 1983 roku zacząłem robić na kopalni i trafiłem do takiej brygady w której końcem tygodnia, po szychcie pilo się alkohol w nieznacznych ilościach dla poprawy trawienia. Tego dnia jednak, po wypiciu dwóch butelek wódki, czteroosobowy zespól wybitnych fachowców uznał, że ilość taka jest niewystarczająca i dalszą terapię należy kontynuować u Tadka. Tadek mieszkał na osiedlu i niedawno się wprowadził do nowego mieszkania, więc okazja była wyborna, bo można przecież za jednym zamachem załatwić dwie sprawy, co w efekcie dało jedną imprezę; gastryczno-parapetową.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, w jakim stanie oddawano kiedyś osiedla do użytku - brak chodników a nawet dróg był normą, zaś bloki mieszkalne otoczone były bagnem stworzonym przez samochody i maszyny cały czas coś budujące. Nieraz trzeba było paru lat, aby sytacja na osiedlu uległa jako takiej normalizacji, a mieszkańcy brodzili w błocie, albo chodzili kładkami z byle desek, czy skakali z kamienia na kamień.
Nie
Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997 r. (Dz.U. Nr 88, poz. 553) art. 233 par. 1
Może i są najlepsze, ale to raczej niehonorowe, ma męża, to niech z nim spółkuje, jakby mi ktoś posuwał żonę, to za wszelką cenę uprzykrzyłbym mu życie.
No chyba jednak mąż nie dałby uciąć sobie za nią ręki.
Komentarz usunięty przez moderatora
Gwoli wyjaśnienia- miałem błąd w tytule na który Gerwazy zwrócił uwagę. @Lord_Blizzard już go poprawił. Dzięki Lord:)
Komentarz usunięty przez moderatora