Wspaniały przykład rzemiosła, choć z tradycyjnym płatnerstwem nie ma chyba wiele wspólnego ;]. Jeśli ma, to proszę o sprostowanie.
Jestem daleki od mitologizowania japońskich ostrzy i ogólnie tradycyjnej metalurgii z Kraju Kwitnącej Wiśni, nie ma to jak długi miecz czy polska szabla, ale mimo wszystko przyjemnie się patrzy, jak z kawałka żelastwa powstaje piękna broń.
Zastanawia mnie tylko, czy tak wykonane ostrze ma sensowne walory użytkowe, czy może jest jedynie ładną ozdobą.
Chodzi mi o to, czy użytkowa wartość miecza, wykuwanego przez pół roku (jak np. w powiązanych) jest dużo wyższa od takiej masowej produkcji? Czy przy podobnym wyszkoleniu szermierzy taki tradycyjny miecz daje jakąkolwiek przewagę?
@iosnin: Oczywiście że jakość i walory miecza kutego pół roku są wyższe, ale dla dwóch doskonałych szermierzy największa wagę miałoby wyważenie miecza ponieważ podstawowy styl którym posługują się użytkownicy tego typu broni to "instant kill" nie ma
Idealne hartowanie, tylko przez chwilę żeby nie zahartować na wskroś a tylko na powierzchni. Pozostawia to ciągliwy rdzeń, dzięki czemu miecz się nie łamie tak łatwo, a jednocześnie powierzchnia jest twarda.
Komentarze (30)
najlepsze
Poza tym to nie jest tradycyjny proces wykuwania miecza japońskiego, tylko zamaszysta produkcja "maszynowa".
BTW. Kiedyś chyba na National Geographic był materiał pokazujący cały kilku-kilkunasto miesięczny proces kucia przez wielu mistrzów w tej dziedzinie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jestem daleki od mitologizowania japońskich ostrzy i ogólnie tradycyjnej metalurgii z Kraju Kwitnącej Wiśni, nie ma to jak długi miecz czy polska szabla, ale mimo wszystko przyjemnie się patrzy, jak z kawałka żelastwa powstaje piękna broń.
Zastanawia mnie tylko, czy tak wykonane ostrze ma sensowne walory użytkowe, czy może jest jedynie ładną ozdobą.
@iosnin: Oczywiście że jakość i walory miecza kutego pół roku są wyższe, ale dla dwóch doskonałych szermierzy największa wagę miałoby wyważenie miecza ponieważ podstawowy styl którym posługują się użytkownicy tego typu broni to "instant kill" nie ma
Można powiedzieć że jak na masówkę to nawet dobrej jakości, nawet hamon ma i to nie wytrawiany tylko wyhartowany.
W katanie na plus, na pewno proces kucia na zakładkę. Ale ile to więcej roboty...
Komentarz usunięty przez moderatora