Dyktatura seksu
O przymusowej edukacji seksualnej dzieci w Niemczech i katastrofalnych skutkach nauki masturbacji w przedszkolach z socjolożką Gabriele Kuby rozmawia Joanna Bątkiewicz-Brożek.
Cymes z- #
- #
- #
- #
- #
- 102
O przymusowej edukacji seksualnej dzieci w Niemczech i katastrofalnych skutkach nauki masturbacji w przedszkolach z socjolożką Gabriele Kuby rozmawia Joanna Bątkiewicz-Brożek.
Cymes z
Komentarze (102)
najlepsze
To chyba jedyne zdanie, z którym całkowicie się zgadzam w jej słowach. Chodzi o to, że z jednej strony warto edukować, a z drugiej - ni cholery, rodzi zagrożenie, że patologia się powiększy właśnie przez wiedzę. I bądź tu mądry człowieku...
- I poszłaby pani do więzienia."
Bez jaj, w tak zacofanym w stosunku do Niemiec kraju jakim jest Polska istnieje możliwość nauczania dziecka w domu, a w Niemczech nie? Cały ten artykuł śmierdzi.
Nie można. W 2008 roku jedna rodzina dostała azyl polityczny w stanach, po tym jak za próbę nauczania dzieci w domu starano się im je odebrać, a im samym groziło więzienie. Również chodziło o edukację seksualną.
link do tekstu opisującego sprawę tej rodziny:
http://gosc.pl/doc/789045.Przymus-szkolny
Czyli wszystko ok? Czy Kościół się myli?
ah, no tak,
"sad sadem ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie, bierz te
Spójrz, jakie zdanie ma kościół katolicki na temat prezerwatyw. Już wcześniej niemiecka jego część nie przyjęła założeń, więc chyba coś się zaczęło dziać. Po za tym, jedyną osobą w kościele katolickim jako nieomylną określa się papieża (czyli kościół katolicki w Niemczech się z nim nie zgadza?), więc nie znaczy to, że jak arcybiskup coś powie, to tak ma być.
To prawda, że poprzednia