Jak oszczędzić milion na emeryturę?
Jak wszyscy wiemy na wykopie mnóstwo jest ekspertów, rekinów finansjery, osób, które są w stanie rozwiązać każdy rządowy problem oraz problemy zwykłych, szarych Polaków. Wiemy też (między innymi dzięki tym ekspertom), że nieuchronnie za jakiś czas ZUS (jak to ujmują) p--------e i nikt już od państwa żadnej emerytury nie ujrzy.
W związku z powyższym, mam do was, dordzy wykopowicze pytanie:
w jaki sposób mam oszczędzać, na własną rękę, żeby za 30 lat zapewnić sobie godną emeryturę?
Jestem ciekaw waszych opinii. Na początek załóżmy może, że jesteśmy
typowym wykopowiczem
25+, który jest w stanie odłożyć maksymalnie
150 PLN miesięcznie. Czy taka kwota jest w ogóle wystarczająca?
- Czy warto zainteresować się jakimś funduszem inwestycyjnym?
- Może niezbędna jest gra na giełdzie? Złoto? Waluty?
- A może wystarczy systematycznie wpłacać pieniądze na oprocentowane konto oszczędnościowe?
- A moze skarpeta bądź poduszka?
Komentarze (364)
najlepsze
Zgadzam się, że pomysł nie jest JESZCZE doskonały.
W takim razie ruchamy ze zdwojoną siłą przez 15 lat. Przez następne 25 siedzimy w więzieniu za nie płacenie alimentów i wychodzimy kiedy obowiązki alimentacyjne wygasną (najpóźniej w wieku 25
A alimenty?
Jeśli nie jesteśmy bogaci, lepiej wydawać wszystko i nie martwić się starością. Po co? Większość życia upływa przed emeryturą.
150 zł jest o wiele więcej warte gdy wydamy je na wypady do pubu z kolegami mając 23 lata niż gdy wydamy je na nieco lepsze jedzenie albo na ratę na nowy telewizor mając 70 i czekając na śmierć.
Zus
"Odkładać 150 zł nie ma sensu. Jeśli nie jesteś w stanie odkładać miesięcznie conajmniej powiedzmy 2000 zł, bez zauważalnego spadku poziomu życia, nie ma co się bawić."
Oczywiście, że jest sens i najlepiej zacząć jak najwcześniej. Dzisiaj odłoży 150 ale np za 5 lat będzie to 500 zł.
Kiedy będziesz już miał zbudowany funfusz awaryjny, możesz zacząć myśleć o odkładaniu na emeryturę. Przy kwotach rzędu 150 zł miesięcznie znacznie lepiej jest je po prostu odkładać na rachunek oszczędnościowy. Czas, który musiałbyś poświęcić na codzienną analizę gpw, foreksu czy innych giełd poświęc na podniesienie kwalifikacji, co powinno przełożyć się na zwiększone dochody, co znowu umożliwi Ci generowanie większych nadwyżek. Przy kwotach rzedu 100-200 zł o wiele większy efekt przyniesie skupienie się na generowaniu większych nadwyżek niż wykręcanie kilku procent więcej na giełdzie. Przykładowo - skok ze 150 na 200 zł to wzrost o 33%, bardzo trudno będzie Ci osiągnąc taki zysk z inwestowania, a w miarę łatwo powinno udać się wykroić te 50 zł więcej np rzucając palenie :)
Daj znać jak będziesz potrzebował wskazówek. Od siebie mam jedną: blog dwa grosze :) :
"Pisany
Podpisuję się rękami i nogami. Normalnie jakbym czytała własne myśli. Doskonale napisane od czego zacząć.
1. konto IKE/maklerskie (na pewno ma takie BOŚ - sam z niego korzystam) jest zwolnione z podatku Belki. Co to znaczy w praktyce? Normalnie jak dostajesz dywidendę to z automatu potrącany jest podatek - na tym magicznym koncie nie :-) [na to konto można wpłacić max ~10kpln / rok, wypłacić bez podatku dopiero po 60. r.ż.).
2. Na tym koncie możesz kupować akcje (polecam te, które stabilnie dają dywidendy na poziomie 10%+) - teraz mamy niby kryzys - to dobry czas na zakupy.
3.
@uranium:
Jeszczę dekadę temu zapewniano, jakoby II filar był indywidualnym kontem, który należy do wyłącznie petenta. Miało być kapitałowo i rynkowo, z daleka od ZUSu, autorzy reformy otrzymywali peany za pomysł i realizację. PTE miały się bić o klienta, kusić specjalnymi warunkami, oferować szeroki wachlarz możliwości... 10 lat minęło i okazuje się, że ta kasa wcale nie jest indywidualna, a konto zostało przejęte w większości przez ZUS, a resztka co się uchroni tak czy siak przejdzie też przez ZUS, tyle, że później. Zasady obrotu funduszami wcale nie są rynkowe, a PTE niczym się od siebie nie różnią. Dawni praojcowie reformy z 99' teraz nie mają odwagi się wypowiedzieć że z ich założeń pozostała farsa i kasa, która miała być z dala od ZUS, nagle staje
Oni się będą bardzo cieszyli jeśli przyjmiemy do świadomości, że państwowej emerytury nie dostaniemy - więcej, będą nam podtykali delikatnie pomysły, żeby samemu sobie zacząć radzić (ustami Pawlaka np.), tak
Komentarz usunięty przez moderatora
@credens: zależy co kto robi :P jak się postarasz, to i w Polsce tyle odłożysz, albo i więcej