@thewickerman88: Strach, panika, wyparcie. Jeżeli, jak podejrzewam, była niezrównoważona, to wolała to wszystko zatuszować i grać, niż stawić czoło prawdzie. Bała się, że przypną jej łatkę "nienormalnej". I słusznie, bo kto inny stawia dobro swojej d--y, nad dobro dziecka? Nawet jeżeli dziecko nie żyło, to normalnej osobie zależało by na tym, by chociaż je pożegnać, a nie schować na mrozie pod cegłami i wyprzeć się prawdy.
np. uderzenie jakimś przedmiotem lub upadek z dużej wysokości lub z dużą prędkością
Wtedy będziemy mieli odpowiedź na pytanie czy matka zawiniła i czy śmierć była umyślna. Sekcja naprawdę powinna rozwiać większość wątpliwości, proponuję uzbroić się w cierpliwość i czekać na jej wyniki zamiast już w ciemno wyrokować.
@Shaki: Takie dziennikarstwo niszczy ludzi. To ten facet jest najbardziej przegrany w tej sytuacji. Stracił dziecko i żonę. Na podstawie luźnych zdjęć oskarżają o chęć mordu i skrzywienie. Nie ogarniam takiego poziomu !@!#@!%a.
@Shaki: O ja p@!@%%#ę... nie przepraszam, ale inaczej na taką szmatę nie można zareagować.
Będę ten tekst wklejała pod każde znalezisko, pod którym ktoś zechce nabijać statystyki temu szmatławcowi. Przecież za takie numery powinien być ogólny bojkot ludzi o średnio rozwiniętym poczuciu przyzwoitości..
Jeśli zostanie udowodnione, że śmierć została spowodowana nieumyślnie, uniknie kary. Późniejsze kręcenie nie podziała na jej korzyść, ale jak jesteście tacy hardzi w ocenach, to spytajcie się swoich mam, czy kiedyś im się wyśliznęliście z rąk jako niemowlaki lub przewróciliście i uderzyliście w coś głową w ich obecności. Każda taka sytuacja mogła skończyć się śmiercią lub kalectwem. Bardzo mi przykro, że rujnuję wam dzieciństwo.
@grfff: W swojej sprawie można kłamać ile wzlezie? Zmarnowane zasoby na szukanie wiatru w polu, celowe wprowadzanie policji w błąd. Pomyśl o tych zmarnowanych zasobach ludzkich, przecież te poszukiwania były prowadzone kosztem innych spraw. To nie jest karalne? Powinno być. To nie jest dobre prawo, nie w moim świecie.
"Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
Od początku podejrzewałem, że matka kręci. Mówiłem też, że nie jest ona do końca zrównoważona. Wydaje mi się, że niedługo okaże się, że to naprawdę był nieszczęśliwy wypadek, a wewnętrzne problemy matki po nim ujawniły się z pełną siłą. Zobaczymy już wkrótce.
Komentarze (32)
najlepsze
Wtedy będziemy mieli odpowiedź na pytanie czy matka zawiniła i czy śmierć była umyślna. Sekcja naprawdę powinna rozwiać większość wątpliwości, proponuję uzbroić się w cierpliwość i czekać na jej wyniki zamiast już w ciemno wyrokować.
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,14225651,wiadomosc.html
Będę ten tekst wklejała pod każde znalezisko, pod którym ktoś zechce nabijać statystyki temu szmatławcowi. Przecież za takie numery powinien być ogólny bojkot ludzi o średnio rozwiniętym poczuciu przyzwoitości..
"Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
Komentarz usunięty przez moderatora
Zresztą ona sama powiedziała, że wolałaby spędzić resztę swojego życia w więzieniu, aniżeli przebywać wśród ludzi.
Jeżeli jej wersja jest prawdziwa, to współczuję jej życia jakie sobie zgotowała. Ja bym nie potrafił tak "wegetować" resztę swojego życia.