Słabo, słabiej, Neostrada TP.

Burza
Burza
Polityka TPSA w sprawie internetu.

Bez zbędnych wstępów, przejdę do konkretów. Mieszkam w Białymstoku, na jednym z osiedli domów jednorodzinnych. Odkąd sięgam pamięcią, internet dostarczała nam Telekomunikacja Polska. Początkowo przez 0202122, ISDN aż w końcu Neostradę o prędkości 2Mbps/256kbps (7 - 8 lat temu?). Wtedy czas się zatrzymał. Umowa była przedłużana, wszystko działało całkiem dobrze (wbrew powszechnym opiniom o niezadowoleniu usługami TP). Rok temu (a może dwa lata...?) wpadliśmy na szatański pomysł zwiększenia prędkości internetu. Wszystko szło zgodnie z planem. Umowa piękna, ładna, 6Mbps nadchodzi! Nadeszło... ale tylko ciemną nocą, kiedy sieć nie była przeciążona. W ciągu dnia nawet nie nawiązywało połączenia. Trudno, pech. Najbliższa skrzynka czy tam stacja TPSA jest za daleko. Przedłużyliśmy umowę na 2Mbps z nadzieją na nadchodzące modernizacje centrali, linii... . Dziś, umowa kolejny raz została przedłużona na łącze 2Mbps, przyczyna ta sama, na liniach żadnych zmian, w centralach to co było. PECH, PECH, PECH! W dodatku konsultantka zapewniła że “żadna modernizacja nie jest nawet planowana”.

Dlaczego to wszystko piszę? Zaskakuje i denerwuje mnie polityka TPSA w temacie internetu. Wszyscy widzimy w TV (ok, widzą tylko ci co oglądają ;) ) reklamy TPSA, w których prześciga się z sieciami kablowymi na prędkość łącz... 10, 20, 30 czy nawet więcej Mbps... szaleństwo!  Bardzo fajnie że prędkości rosną ale... co z tego skoro osiągnąć ją może kilka procent abonentów TPSA? Na cholerę reklamować coś, do czego większość z nas nie ma dostępu? Mało tego, mieszkania mające dostęp do szybkiej Neostrady i tak zazwyczaj wybierają usługi sieci lokalnych operatorów/kablówek. Telekomunikacja bije się o rynek na którym ma chyba marne szanse. Z moich znajomych, Neostrady używają tylko te osoby, które nie mają absolutnie żadnej alternatywy. To takie zło konieczne. Dlaczego sieci lokalne stać na okablowanie całego osiedla światłowodami a giganta nie stać na DROBNE inwestycje na przestrzeni wielu lat?

Pominę już średniowieczne metody sprawdzania dostępności usługi: “Proszę podpisać umowę na wybraną prędkość i zobaczymy czy są możliwości”. Ręce opadają. Odmawia się sprawdzenia siły sygnału przed podpisaniem umowy. “BO NIE!” (dosłownie!).

Interesuje mnie ile osób jest w podobnej sytuacji do mojej. Może ktoś wie kiedy i jak Telekomunikacja rozbudowuje sieć Neostrada? Może idzie się dogadać z Vectrą? 100-150 m od domu stoją bloki okablowane przez nich (2 lata temu konsultant zapewniał że nie ma szans).

Cholera mnie strzela, jak wraz z rozwojem usług w internecie, sam muszę stać w miejscu. Dodatkowo od jakiegoś czasu internet działa gorzej. Kilka razy dziennie traci połączenie. Co mi pozostało? Telekomunikacja proponuje obniżenie prędkości. OBNIŻENIE PRĘDKOŚCI. Czekam aż zalecą mi powrót do 0202122.