Ślepe służby PiS. Dlaczego nie ścigano Tomasza Szmydta
W państwie Prawa i Sprawiedliwości służby specjalne koncentrowały się głównie na politykach opozycji. Dlatego Tomasz Szmydt, najprawdopodobniej białoruski agent, mógł działać spokojnie.
poradnikspeleologiczny z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
- Odpowiedz
Komentarze (66)
najlepsze
Ciekawe czym mu płacili, kartoflami?
W jakie aktualne sprawy i śledztwa? Dotyczące afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości, ruskich szpiegów wśród ludzi lojalnych tzw. Zjednoczonej Prawicy, czy "zagrożenia dla Polski płynącego z Brukseli"?
Ja już się na to nie obrażam, jak ktoś ma jakieś oczekiwania wobec polityków, to sam sobie wystawia świadectwo. Trzeba jednak wspomnieć że polityk politykowi nierówny - jeden się będzie zajmował polityką, inny będzie się zajmował polityką i sabotażem jak poprzedni rząd. Potrzeba czasu aż cały aparat państwa zacznie działać jako-tako. Pewnie kilka spokojnych lat. Dlatego środowisko PO
Typ najpierw hulał w pisie, potem dla PO. To, w którym momencie mieli go inwigilować, jak latał po tvnach? xD dupy to dały polskie służby teraz, że dopuściły do jego wyjazdu na Białoruś.
Najgorsze to teraz wpychanie go sobie wzajemnie a to do pis a to do po. Było to działanie służb białoruskich lub ruskich przeciwko Polsce a nie
A potem chodził do wyborczej i płakał ze tak go atakują.
@eMWu12: zrób jeszcze jednego fikołka
A teraz zobaczmy jakie media i którzy politycy nakręcają taką narrację. Prawdopodobnie sporo z nich to kolejni Rosyjscy agenci.
O. ..To artykół wyborczej. Co za przypadek....
Zdradzę ci sekret. W Europie 3 kategorie państw są przepełnione rosyjską agenturą:
1. Państwa byłego bloku wschodniego \
2. Państwa decyzyjne w UE
3. Państwa które Rosja uważa za bezpośrednie zagrożenie, lub wobec których bezpośrednio ma zbrojeń zamiary.
Polska co najmniej spełnia 2 z 3 warunków. A fakt, ze wykrywamy ich mniej niż Niemcy, Czesi, czy Bułgarzy, nie świadczy bynajmniej o tym, że