Mój kolega członek PZW i zapalony wędkarz z pasji zawsze klął na na WodyPolskie i wszystkich ludzi co tam pracują z partyjnego nadania. Nigdy mi się nie chciało wierzyć jakie patologie tam zachodza oraz ile zakładów korzysta z umów na zrzucanie ścieków pod stołem. Minęło kilka lat i mu uśmierzyłem... Chyba trzeba pojechać i flaszkę postawić
@snorli12: ciekawostka - mieliśmy biuro w tym samym budynku co Wody Polskie. Takiego poziomu buractwa i chamstwa to nigdzie nie spotkalismy. Przykład - blokowanie drzwi windy bo paniusie muszą sobie jeszcze pogadać i stoją i pitola blokując windę o 16. Syf w kiblach robili straszny, włącznie ze zużytymi podpaskami rzuconymi obok muszli (informacja od dziewczyn). Niech giną
Wody Polskie na takim poziomie zarządzają naszymi rzekami na jakim ich ,,prezes,, się wypowiada o ,,lodołamaczach na Nilu''-https://youtu.be/L_l7YQOmwF8
Dyrektor wchodzącego w skład Wód Polskich Zarządu Zlewni we Włocławku złożył wypowiedzenie w czasie trwającej operacji lodołamania na Wiśle. Jego pracodawca zapewnia, że nie wpłynie to negatywnie na tę akcję.
Onet jako pierwszy podał informację, że Waldemar Kuta (Jest związany z PiS. W 2015 roku kiedy miastem rządziła koalicja PiS - PO był prezesem Saniko.) złożył wypowiedzenie ze stanowiska dyrektora wchodzącego w skład Wód Polskich Zarządu
Komentarze (26)
najlepsze