@simplequestion: Nie znam się, ale widzę że temp parowania to 160, mniej więcej jak nikotyny, mniej niż THC. W teorii nada się waporyzator do zioła z regulowaną temperaturą, a nawet możnaby nabić tym szluga(?) glo i powinno zadziałać. Jak z wydajnością? Nie wiem
  • Odpowiedz
Siemacie. Ktoś może coś podpowiedzieć jak ustawić skutecznie wapka? Wg polecanego wątku na reddicie ustawiłem 180°C, ale coś średnio mi idzie, wszystko się osadza wewnątrz tego "ustnika" i czopuje przelot, i drugie pytanie to czy sypiecie do tego stalowego kubełka, który wkładacie nad grzalke? Gdzieś go zgubilem, i włożyłem tam pogięte pazłotko, żeby mi nie scieklo na dół po roztopieniu. Nie pamietam modelu, ale nie jakis #!$%@?, przyznam szczerze że
@extraordinary_seaman: Pazłotka nie dawaj bo cały obieg powietrza psujesz i dlatego słabo to idzie.
Można dać tak o, a można i pojemnika (o ile to na to, a nie na olejek)
Są różne wapki, jeden wolniej grzeje i ma słabszy przepływ, drugi lepszy przepływ i szybciej działa.
Smak powinien być dużo lepszy od palenia z pipe, bo tam ulega spalaniu, w wapku nii
  • Odpowiedz
@BEZlMIENNY: no wlasnie nie napeklowalem go tam nie wiadomo ile, tylko taki był nieregularny, poszarpany nieco, żeby na nim się osadzalo jak już się stopi, żeby nie sciekalo mi tam na tą grzałkę bezposrednio, bo to chyba grzałka jest. To ten xmax co na zdjeciu, ale ten stalowy pojemniczek gdzieś mi przepadl. Na sto procent wrzucałem dużo więcej niż te 0,06, ale tylko costam szumiało hen daleko, cos, zamigotalo ledwo ledwo,
extraordinary_seaman - @BEZlMIENNY: no wlasnie nie napeklowalem go tam nie wiadomo il...

źródło: XMAX-V3-PRO-waporyzator-do-suszu-CBD-THC-ziol-NOWY

Pobierz
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@WirtuozPrzegrywu jak zapewnisz sobie dobrą miejscówke i muzykę to będzie git. Bad tripy to raczej jakbyś był w miejscu publicznym, albo z jakimiś nieodpowiednimi ludźmi. Po prostu nastaw się że będziesz miał zabawę przez 3-4h, jakbyś się sobie wypił kilka piw i sobie tańczył beztrosko.
  • Odpowiedz
@Juzbrig:

Po prostu nastaw się że będziesz miał zabawę przez 3-4h, jakbyś się sobie wypił kilka piw i sobie tańczył beztrosko.


Jak 3-4 godziny?

Chyba, że doliczasz czas na pozbieranie się po tripie
  • Odpowiedz
Chłop chce się podzielić spostrzeżeniem.

Szkoła psychodelicznych podróży głównego nurtu mówi żeby poddać się doświadczeniu i nie stawiać oporu a "odpuszczać". O ile przy pełnych dawkach nie mamy za wiele do powiedzenia bo substancja łapie nas za jaja i zmiata z planszy, to w przypadku mniejszych dawek warto przyjąć inną strategię. Mianowicie spróbujcie potraktować stan psychodeliczny na małych i średnich jak siłownię umysłu, czyli wprowadźcie się w stan szaleństwa biorąc substancję a
@Serpentens Iluzja kontroli. Nic nie kontrolujesz...a zarazem kontrolujesz wszystko. To paradoks. Umysł to w pełni autonomiczna istota - wszechświat to jeden organizm. Cień ego wierzy, że jest czymś oddzielnym od reszty i tworzy te złudne poczucie "ja" do którego bardzo chętnie przykleja kolejne konstrukty, wyobrażenia o sobie samym. Wszystko to pudełka, blokady, próby kontroli. Kim jest obserwator? Kim jest ten, który patrzy na każde "ja", zawiera w sobie je wszystkie ale jednocześnie
  • Odpowiedz
@louie-anderson: Nie da rady bez waporyzera tego zrobic dobrze. Ja uzywam tego samego co ten typ, w komentarzach napisal dokladnie jak ustawic: https://www.reddit.com/r/DMT/comments/bgl74j/smooth_easy_blast_offs/

To jeden z tanszych, ktory ma opcje ustawiania temperatury i jest porzadnie wykonany. Poza tym jak masz waporyzer to mozesz go uzywac tez do ziola i sprawia, ze ci na polowe dluzej go wystarczy wiec jak spalisz kilkanascie gram to ci sie zdazy wrocic. W dodatku oszczedzasz tez
  • Odpowiedz