20 lat temu to można było żonglować mailami. Dzisiaj człowiek jest znacznie bardziej przywiązany i każda zmiana jest znacznie bardziej problematyczna, a koniec końców i tak wymaga podtrzymywania starego konta, przynajmniej przez jakiś czas. Gmail był prawdziwą rewolucją i niesamowitą alternatywą dla kont typu Interia czy Onet. Ktoś jeszcze pamięta konieczność otrzymania zaproszenia? Dzisiaj to taki bezobsługowy pewniak, który z prywatnością ma niewiele wspólnego.
Komentarze (10)
najlepsze