Mnie trochę bawi to, że studiując informatykę nawet na uniwersytetach nabywa się tytuł inżyniera xd a na elitarnej ekonomii zwłaszcza na specjalizacji związanej z inżynierią finansową/ekonometrią już nie.
Co za geniusz wymyślił ten system edukacji?
Na informatyce to wystarczy nie mieć głowy pod pachą i znać funkcję liniową (gdzie większość w pracy nawet tego nie wykorzystuje)a na ekonomii to trzeba znać szkołę ricardianska, keynesowską, chicagowską, austriacką, system bankowy, politykę monetarną i inne ważne rzeczy.
To dlatego w rządach na całym świecie tak wielu jest ekonomistów, a tak mało informatyków,.bo oni do myślenia to się nie nadają. Oni mają robić.
Żeby nie było- każdy uczciwy zawód trzeba szanować.
W polityce fiskalnej i monetarnej trzeba jednak umieć myśleć i mieć potężna wiedzę na temat gospodarki, a nie powtarzać,, dziwne, u mnie działa"(ʘ‿ʘ)
@Glimpse0fTheFuture: Nie ma nad czym się rozwodzić. Studia na polskich uczelniach to scam mający na celu wyciągnięcie kasy od państwa (czyli od obywateli) za studenta. Otrzymana edukacja jest całkowicie iluzoryczna.
@Glimpse0fTheFuture: ekonomia to nauka społeczna a nie ścisła jak próbują ludziom wmawiać neoliberałowie, mainstreamowa ekonomia to jest kompletny clown world do straszenia ludzi i promowania austerity w imię interesów wielkiego kapitału
@Glimpse0fTheFuture: dobry panie, a jak byś przeprowadził linie podziału między inżynierami a magistrami?
System tej tytulatury pochodzi z bardzo dawna, ze starożytności. - Inżynier pochodzi z łaciny (ingeniosus) i znaczy to tyle co budujący, ten który konstruuje. - Magister już sam w sobie jest wyrazem łacińskim a pochodzi od przedwiecznego indoeuropejskiego maga czyli wiedzącego, tego który czytał księgi.
Z grubsza wciąż się zgadza, inżynier informatyki buduje i utrzymuje systemy informatyczne. A
@Glimpse0fTheFuture: No nie wiem, chyba to jest problem z uczelniami. Patrząc na to jak wygląda większość uczelni ekonomicznych w PL to "elitarni" ekonomiści z tych uczelni to pachoły wielkiego biznesu. Nie bez powodu biorą na wall street ludzi po fizyce/matematyce.
Co za geniusz wymyślił ten system edukacji?
Na informatyce to wystarczy nie mieć głowy pod pachą i znać funkcję liniową (gdzie większość w pracy nawet tego nie wykorzystuje)a na ekonomii to trzeba znać szkołę ricardianska, keynesowską, chicagowską, austriacką, system bankowy, politykę monetarną i inne ważne rzeczy.
To dlatego w rządach na całym świecie tak wielu jest ekonomistów, a tak mało informatyków,.bo oni do myślenia to się nie nadają. Oni mają robić.
Żeby nie było- każdy uczciwy zawód trzeba szanować.
W polityce fiskalnej i monetarnej trzeba jednak umieć myśleć i mieć potężna wiedzę na temat gospodarki, a nie powtarzać,, dziwne, u mnie działa"(ʘ‿ʘ)
#pracbaza #pracait #it #ekonomia
Inżyniera społecznego, specjalisty od robienia ludzi w chu*ja.
@Glimpse0fTheFuture: chyba raczej dupa cię piecze a nie bawi :)
System tej tytulatury pochodzi z bardzo dawna, ze starożytności.
- Inżynier pochodzi z łaciny (ingeniosus) i znaczy to tyle co budujący, ten który konstruuje.
- Magister już sam w sobie jest wyrazem łacińskim a pochodzi od przedwiecznego indoeuropejskiego maga czyli wiedzącego, tego który czytał księgi.
Z grubsza wciąż się zgadza, inżynier informatyki buduje i utrzymuje systemy informatyczne. A
Informatycy jednak budują wirtualne konstrukcje.
Jak to się mówi- matematyka to królowa nauk.
@Glimpse0fTheFuture: studiowałem informatykę na uniwersytecie i nabyłem licencjat