Wpis z mikrobloga

  • 1
@PanieAreczku chcę pojechać bo mi się rok temu podobało, tylko rynek rozkopany, ale był potencjał.
Czekałem z dzieciakami 40 minut na lody. Okazało się że im wyszła szarlotka do moich lodów i zamiast powiedzieć i zmienić zamówienie to kretyni piekli nową na szybko xD. Nigdy nie jadłem lepszej ale kurde, dzieciaki mnie prawie zamordowały.
Podobało mi się, że to wyglądało trochę jak Wrocław za moich studiów 20 lat temu. Teraz na wrocławskim
  • Odpowiedz