Wpis z mikrobloga

Dlaczego pisiory uważają, że praca na basenie czy prowadzenie "naleśnikarni" to jest jakaś ujma na honorze?


pisiory uważają tak tylko w twoich urojeniach. Chodzi oczywiście o przeskok z mało istotnej funkcji (akurat naleśnikarnia w dodatku błyskawicznie padła) do najważniejszych funkcji państwowych. Swoją drogą, też przecież mieli w swym rządzie i okolicach podobne persony (patrz Obajtek aka. wójt Pcimia) i druga strona, być może nawet ty osobiście, wyśmiewała to w analogiczny sposób.

@
  • Odpowiedz
@eduardo-garcia:

akurat naleśnikarnia w dodatku błyskawicznie padła


Dlaczego powielasz pisowskie kłamstwa? Wszystko poszło o to, że Kaczyński wyciągnął stary spin, za który już Kowalski dostał wyrok, że naleśnikarnia padła, a przygłup Ozdoba mu wtórował. Problem w tym, że naleśnikarnia prosperowała dobrze, a Zembaczyński ją po prostu sprzedał ze względu na zmianę planów.
Poza tym tutaj nie było żadnego przeskoku z mało istotnej funkcji do najważniejszych funkcji państwowych, bo poza byciem posłem
  • Odpowiedz