Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam dosyć ciężki temat który nie wiem jak ugryźć. Moja mama ma problemy z sercem, była u kilku lekarzy i diagnoza jest zawsze taka sama - skierowanie do szpitala na badania (tomografia, koronografia). Za każdym razem odmawia, mówi że lekarze się nie znają, ona sie dobrze czuje itp itd
Uznałem że zafunduje jej wizyte u znanego prywatnego lekarza i może wtedy zmieni zdanie. Otóż nie, konkluzja z badania taka sama, reakcja mojej mamy również. Nie wiem co z tym zrobić, próbuje jakoś przełamać jej lęk przed szpitalami ale żaden argument do niej nie trafia, co z tym zrobić? Jak do niej dotrzeć? A może po prostu zaakceptować jej wybór mimo że lekarz jasno zaznacza że to niezbędne?

#rodzice
#pytanie
#szpital
#medycyna
#zdrowie
#psychologia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: wychodząc z założenia że próbowałeś już pewnie na różne sposoby i nic nie przyniosło skutku to trzeba po prostu powiedzieć jej wprost że jest głupią babą i ty później będziesz miał problemy z opieką nad nią bo jest głupia i robi problemy wszystkim wokół, później będzie już za późno bo już wczoraj było za późno i ona Tobie gwarantuje problemy w przyszłości.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: rozpuść ploty po rodzinie, może ulegnie presji.

Znałem taki przypadek, gość się źle czuł od 4 dni i zabraniał wezwać karetki, 5 dnia padł na podłogę i już nie wstał. Przechodzony zawał.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim może warto to co się da wykonać ambulatoryjnie jeśli Twoja Mama obawia się przede wszystkim szpitala.
Nawet jeśli nie będzie to pełna diagnostyka - to zawsze lepiej niż niewykonanie żadnego badania. A możliwe, że łatwiej będzie się jej przełamać mając "twarde wyniki", a nie tylko opinię lekarską.
  • Odpowiedz
A może po prostu zaakceptować jej wybór mimo że lekarz jasno zaznacza że to niezbędne?


@mirko_anonim: bedzie najsluszniej. Jest dorosla, nie mozesz jej zmusic. Musisz to zaakceptowac, wiem po sobie, ze to bardzo trudne, bo obiektywnie rzecz biorac chcesz pomoc i masz obiektywnie racje
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: właśnie miałem akcję gdzie pogorszył mi się w kilka chwil wzrok w jednym oku, nie chciałem nic z tym robić bo przejdzie, żona powiedziała że jak strace wzrok to ona z tym wszystkim zostanie i sobie nie poradzi i jak nie myśle o sobie to mam pomyśleć o niej i to poskutkowało ;)
  • Odpowiedz