Wpis z mikrobloga

Kurde chyba jakichś wrzodów sie nabawiłem. Już któryś raz w ciągu ostatnich 3 miesięcy po zjedzeniu czipsów albo jakiejś innej potrawy (często ostrej) dostaje strasznego bólu i uczucia ciężkości w nadbrzuszu, który trwa kilka godzin. Wczoraj to już ledwo mogłem znieść ten ból. Też od kilku miesięcy mnie pobolewa pod prawym łukiem żebrowym, jakby wątroba albo pęcherzyk żółciowy? Chyba czas się wybrać z tym do lekarza. Myślicie, że do internisty czy gastrologa jakiegoś?

#medycyna #zdrowie #lekarz
  • 13
  • Odpowiedz
  • 0
@Strahl: a znasz jakiś dobry protokół na odgazowanie? Słyszałem o braniu espumisanu przez 3 dni przed, ale ja generalnie mam straszne problemy z nadmiarem gazów, więc może nie wystarczyć.
  • Odpowiedz
  • 0
@drakan8: raczej nie, nie przypominam sobie takiej sytuacji. Te epizody bólu raczej po jedzeniu występują. Jak zjem coś ostrzejszego to prawie na pewno wystąpią. Po KFC albo Laysach strong ostre chilli prawdopodobieństwo wynosi 99% ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale wczoraj zjadłem zwykłe czipsy ser-cebula i tak silnego bólu jeszcze nie miałem nigdy, a one nie są ostre
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: Więc wrzody odpadają, ale tak czy siak coś nie teges z bebechem lub woreczkiem żółciowym, leć do rodzinnego on już dalej pokieruje na odpowiednie badania. Możesz też zobaczyć czy w takich atakach pomaga ci Pantoprazol
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: Kwestia jest, że nie powinno się razem jeść i pić. Za dużo napojów w żołądku, to rozcieńczony kwas żołądkowy, który nie może dobrze trawić stałego pokarmu. Także same zbyt szybkie picie nie będzie zdrowe dla żołądka i jelit. Oczywiście może być i inny problem, zawsze też można zmienić dietę i zamiast chipsów jeść np. pieczone ziemniaczki.
  • Odpowiedz