Wpis z mikrobloga

Terminarz dobrze mu się ułożył, bo na końcówce ligi same słabiaki: Union, Köln, Darmstadt, Heidenheim. Jeśli chciał pobić rekord, to trzeba było strzelać hattricki w takich meczach. A Harry skromnie, po jednej brameczce na spotkanie (a z Köln to w ogóle żadnej). Teraz zostały cztery kolejki, a rywale dużo lepsi: Eintracht, Stuttgart, Wolfsburg i Hoffenheim. Nie pobije ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz