Aktywne Wpisy
pieczarrra +235
Patrzycie na umierającego kotka. Ma 15 lat, dwa miesiące temu miał wyciętego guza obok dupki. Okazało się, że ma drugiego, nieoperacyjnego w bebeszkach. Straszne schudł i zmizerniał. Czuje się dobrze, ale wiem, że to kwestia miesiąca, może paru.
Antek, bo tak ma imię, jest u mojej mamy. Ale po tym jak musiała uśpić pierwszego kota, którego miałyśmy, teraz ja będę musiała to zrobić.
Z jednej strony nie wyobrażam tego sobie, ale z
Antek, bo tak ma imię, jest u mojej mamy. Ale po tym jak musiała uśpić pierwszego kota, którego miałyśmy, teraz ja będę musiała to zrobić.
Z jednej strony nie wyobrażam tego sobie, ale z
PawelW124 +71
#przegryw
Pamiętam jak ponad 20 lat temu byłem chory i mama wymyśliła że trzeba mi postawić bańki.
Przywiozła z tatą jakąś starą babcie (Znajomą mojej babci) która była trochę wypita (Bo to w dzień kobiet było) i podczas tego stawiania baniek zapaliła się kołdra.
Ale pomimo tego drobnego incydentu cały proces stawiania baniek zakończył się pomyślnie.
Pamiętam jak ponad 20 lat temu byłem chory i mama wymyśliła że trzeba mi postawić bańki.
Przywiozła z tatą jakąś starą babcie (Znajomą mojej babci) która była trochę wypita (Bo to w dzień kobiet było) i podczas tego stawiania baniek zapaliła się kołdra.
Ale pomimo tego drobnego incydentu cały proces stawiania baniek zakończył się pomyślnie.
Chociaż mi się wydawało, że jemu odbiło jakiś czas po ich rozstaniu