No takie życie... może tak woli niż magazyn za 3500. Tu ma spokojną pracę, słucha radia. Wieczorem sobie oglądnie film, weekend wraca do domu.
Znam ludzi którzy brali robote w delegacje bo ich baba wkurzała w domu i tyle.
  • Odpowiedz
Coś czuję, że Afrykę będziemy opływać jeszcze przez długi czas...
Nie mogę się doczekać 2025 roku.

AlJazeera dobrze zaprezentowała wpływ ataków Huti na Morzu Czerwonym na globalną logistykę transportu - link dla zainteresowanych.
Stawki za transport morski poszły prawie x2. Większość firm UE nie korzysta wciąż z transport kolejowego, bo ten biegnie przez Rosję i Białoruś. Nie istnieje nitka kolejowa przez Iran i Turcję z Chin. Teraz jednak i tak byłaby w
red7000 - Coś czuję, że Afrykę będziemy opływać jeszcze przez długi czas...
Nie mogę ...

źródło: Huti_morzeczerwone_fracht

Pobierz
#zycietruckera Witam wszystkich jeżdżących i zaczynających jeździć na dużych kołach mam pytanie jak u Was rynek pracy?U mnie widać cięcie kosztów przesterowanie firmy na przetrwanie.A blisko mnie upadłości, samobójstwa ( ogrodowski) Rynek transportu w dobie kryzysu oczyści się z pseudo #spedycja i #dziadtrans?
@wezsepigulke:

Od roku o tym piszę że kierowcy że stawek raczej będą musieli zejść to zostawałem zasypywany gradem bzdur o dniówkach 500zł. Ale coś zaczyna się ruszać jednak.


no bo za bardzo nie ma z czego schodzić, z punktu widzenia kierowcy spanie w budzie coraz mniej sie opłaca przy rosnącej minimalnej i rosnących wynagrodzeniach w innych branżach, od ponad roku właśnie pensje w transporcie stoją w miejscu, ale to nie tylko
  • Odpowiedz
@nypel012 Nie wiem ile zarabiasz że mam Ci przewidywać obniżkę. Sytuacja na rynku jest tragiczna. Jeśli zaczną się zamykać firmy, to potencjalnych kierowców do zatrudnienia będzie więcej, a więc stawki będą spadać. Proste zasady popytu i podaży.

Jeszcze raz, ja nie mam kryształowej kuli, ale w tym kierunku jak na razie to idzie.
  • Odpowiedz
Jestem bliski podjęcia decyzji o pójściu "na swoje" i otwarciu firmy transportowej. Mam punkt zaczepienia gdzie na co dzień będę dostawał zlecenia na przewóz kilku/kilkunastu palet lekkiego towaru. Gdyby to dobrze rozegrać, to z tej jednej firmy dało by się wycisnąć tyle zleceń, że samochód poza weekendami by praktycznie nie stygł (bym musiał mieć drugiego kierowcę na podmianę). Mam dojścia do kilku małych firm, w których też może wpadną jakieś zlecenia. Na
@inko-gnito Czyli sraki budżet. Kasy masz mieć tyle żeby udźwignąć koszty na 90dni bez przelewów przychodzących. Leasingu na nową działalność nikt nie da, stary sztrucel zaraz się rozpadnie. Ja popieram własną inicjatywę, ale mierz siły na zamiary. Dzisiaj oceniam że na tzw TIR trzeba mieć żywej kasy w kieszeni jakie 150000zł pomijając pozyskanie sprzętu. Na solówkę odrobinę mniej zapewne.
  • Odpowiedz