@Grubas śmieszy mnie to przeciąganie się w tym kto ma wiekszy #!$%@? w robocie jakby to był wyznacznik czegokolwiek oprócz tego że nie umiesz zorganizować sobie pracy albo robiesz w #!$%@? miejscu
  • Odpowiedz
XD
Spod postu na grupie o gotowaniu. Jakiś gościu robił steka z jelenia, o dziwo nie było wielkiego "HURR jak możesz jeść takie biedne zwierzątka DURRR", tylko jedna babka się odpaliła. Babka około 50-60 lat (większość tej grupy jest w tym wieku). Niestety została szybko zbanowana, więc udało mi się zrobić screena tylko jednej rozmowy :< A szkoda, bo były jeszcze dwa komentarze, w jednym nie wyłapała sarkazmu, co zawsze trochu śmieszne
K.....0 - XD
Spod postu na grupie o gotowaniu. Jakiś gościu robił steka z jelenia, o...

źródło: comment_YODjxiUgTmaRxxD6asPa6BFlixII9q5y.jpg

Pobierz
@Kawka00: Ja tu widzę, że Dawid się nieźle uruchomił od samego początku. xD Trochę za ostro, mimo, że niby ma rację z tą hipokryzją w pewnym sensie, to wzbudził jedynie nerwową atmosferę dociskając babkę do ściany, by ta później się na niego wkurzyła. Wystarczyło odpisać "tak samo mi żal jelenia jak i szynki ze świnki", efekt ten sam, ale bez agresji. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Mirki i Mirabelki,

Potrzebuję Waszej opinii, bo już nie wiem czy to ja jestem janushem czy moi znajomi, którzy mają w tym temacie nieco odmienne zdanie.

Miałem jakiś czas temu małą firmową imprezę, na której w pewnym momencie poszliśmy do niedawno otwartego lokalu zwanego Rumbar we Wrocławiu. Jak sama nazwa wskazuje specjalizują się w ofercie rumu. Było nas chyba z 9-10 osób. Zamówiliśmy po różnych rodzajach rumu dla różnych osób. Po podaniu

Kto wg Ciebie jest w wymienionej sytuacji januszem ?

  • Znajomi i ludzie z Rumbaru 21.6% (8)
  • Ty - czyli Gosc321 myślisz jak Janusz 78.4% (29)

Oddanych głosów: 37

@Gosc321: mogli dać nowego drinka ale nie musieli. Nie rozumiem tych porównań na każdym kroku do janusza. #!$%@?, każdy wszędzie jest porównywany do janusza, cokolwiek człowiek zrobi albo powie to janusz
  • Odpowiedz
Siemka Mirki dzisiaj przedstawię wam #protip jak opier*ic qurrito w KFC za pół darmo.

Cała sztuczka polega na tym, że zamawiamy sobie qurrito (ważne aby zamówić z bekonem lub innym kotem którego wkrajają tam do placka za dodatkowe 2zł) idziemy do stolika opier
**my z połowę żeby coś tam zostalo, po skonsumowaniu połowy udajemy się z tym spowrotem do kasy i prujemy się do kasjerki że zamawialiśmy z bekonem(lub innym kotem)
Zamówiłem pizzę w "hotelu" w którym się zatrzymałem na święta. Gość mi źle wydał resztę, więc mu zwróciłem uwagę. Szybkim ruchem wymienił mi złotówkę na złotówkę i udawał, że spoko. #!$%@?łem go troszkę, no bo tak to ja się bawić nie lubię. Właśnie czekam na jedzenie. Ciekawe jaki będę miał dodatkowy składnik.
#januszebiznesu #januszegastronomii
Kiedyś dorobiłem sobie w weekend u pewnego restauratora z grupy #januszebiznesu. Miał dość znaną karczmę w swoich górzystych okolicach - taka klasyczna z bali, ze strzechą na dachu i drogimi cenami w środku. Niewielka cześć obsługi często jeździła tez na różne okoliczne festyny i imprezy, żeby rozstawić się na miejscu z dwoma dupnymi grillami, chlebem ze smalcem, ogórkami i tego typu żarciem. Raz padło na większy festyn w okolicach Żywca -
@tajek:

Wyjdź jak każdego dnia do sklepu po te słynne bułki, zakupy w biedronce poszły lepiej niż ekspedycja


wracajdodomu.bat


Już jestem na swoim osiedlu, zakupy starannie zapakowane w siateczce, żeby nic się nie potłukło albo żeby pomidorki się nie pogniotły. Nagle spod ławki wychodzi żul.exe i bełkocze


PAANIE DEJ PAN DLA MNIE 5 ZŁOTE GŁODNY JESTEM COOO MAJSTER


Spoć się lekko po paru minutach patrzenia, ale postaraj zachować ten słynny chłód
  • Odpowiedz
Mam pytanie do kulinarnych ekspertów: Chcę zrobić pierwszy raz zapiekany bakłażan., No i znalazłem różne przepisy, ale widzę rozbieżności w przygotowaniu samego bakłażana:

1. Przekrajam go, sypię solą, czekam 30 minut i dopiero wtedy wydrążam miąższ?

czy

2. Przekrajam go, wydrążam miąższ i dopiero wtedy solę i odkładam żeby poleżał?

czy

3. Przekrajam, podpiekam w piekarniku 30 minut, potem wydrążam, solę i faszeruję i znowu zapiekam już całość?

Która opcja najlepiej smakuje?