#fervispamuje - do czarnolisty

Jak zwykle regularność jest moją mocną stroną XD

No nic, kolega który oglądał streamy się sfochał i zablokował mnie na Steam i Discord - trudno. Dodatkowo majówka, plany odchudzania się wywaliły, ale walczymy.

#odchudzanie
Ostatnio było 94.65, by z powodu majówki wskoczyć na 95.85. Czyli 1.2kg wincyj. Słabo, ale tyle ile wódy i kiełbasy i innych rzeczy zjadłem bo dziwne, że nie szczeka ... czy coś ;)

#
  • Odpowiedz
#fervispamuje - do czarnolisty

Tydzień Livestreamowania nie poszło na marne. W sumie to poszło, bo oglądalność niska, ale hej - zawsze mogła być zerowa :D Postanowiłem nie inwestować (że tak powiem) w różne kamery na razie, a wykorzystać to co mam. Laptopa przeniosłem w inne miejsce, parę filtrów i jazda.

#odchudzanie
W zeszłym tygodniu było 95.15kg, a wczoraj 94.65. Mniej o pół kilo - not great not terrible

#streaming
Tydzień minął i
#fervispamuje - do czarnolisty

Dzisiaj pierwszy livestream, trochę ustawiania "sprzętu" i cóż - potrzebuję zewnętrznej kamery i najlepiej paru kabli xD Ale udało się! Przez ten tydzień sporo myślałem o mojej byłej. Ale jak pograłem se to mi przeszło (przynajmniej na jakiś czas)

#odchudzanie
W zeszłym tygodniu było 96kg, a teraz - 95.15, czyli 850g mniej! Ja się cieszę. Jeszcze 10 kilo i z kardio spróbuję przejść na ćwiczenia siłowe.

Streaming
Tak
#fervispamuje - do czarnolisty

Kolejny tydzień i znowu to samo :(

#odchudzanie
Ostatnio było 98.05 a teraz 98.65. NANI?! No niestety, po drodze dostałem od kumpla pizzę, pączki od siostry i jakoś tak wyszło :D W sensie było prawie 100, ale udało się do tylu schudnąć. Od tego tygodnia (czyli od dziś) znowu zapierdziel, by walczyć o lepsze jutro.

Towarzyskie spotkania
Ogólnie w tym tygodniu udało się spotkać z jedną dziewczyną -
  • 0
@razdwatrzy55: Randkuję :D Ale no wcześniejszą. Po prostu mieszkała we Wrocławiu, ale hmm ... daleko. Nie było czasu (wtedy, teraz bym znalazł) na to by ćwiczyć, bo na dojazdy traciłem 3h
  • Odpowiedz
#fervispamuje - do czarnolisty

Kolejny tydzień minął - chyba mózg się uspokaja całkowicie. Chociaż mam sny o byłej to na trzeźwo nie mam jakiś wielkich "ataków" i chęci by o nią walczyć. Ona sama może zawsze spróbować, ale też nie wiem czy bym chciał. Tak to już jest. Chociaż dzisiaj czytałem na mirko o tym, że była czyjaś prosiła o spotkanie po 3 latach ... xd

#odchudzanie
Ostatnio było 99.75kg, a dzisiaj
  • Odpowiedz
#fervispamuje - do czarnolisty

Kolejny tydzień minął. Myślałem czy dzisiaj nie wysłać SMSa do dziewczyny, bo może to coś zmieni, ale pogadałem z kolegą, który powiedział, że nie ma w ogóle szans na takie coś i że gdyby chciała kontynuować znajomość, to by sama walczyła o związek i nie utrudniała mi tego. Pewnie ma rację. Ale to może chłopy myślą, jak baby mają ponad 99 lajków na Tinderze XD Oczywiście gdybym zamknął
Witam na Zalesie 2. Od ostatniego wpisu minął tydzień, a czuję się jakby minął miesiąc ...

Wpis 1

Jak ktoś chce to niech da plusa, będę go wołał :D

___

Czy coś się zmieniło w ciągu tego tygodnia? Sam nie wiem. Zamiast odzyskiwać życie nie wiem czy w jakiś marazm nie wpadam. Marność ponad marności :P

Najważniejszy punkt to schudnąć. Jak wiemy schudnąć to odrobinę umrzeć. W zeszłym tygodniu waga pokazywała 102.7,
@fervi: No i tutaj dochodzimy do clue. Nie jest łatwo schudnąć nie dlatego, że to mission impossible, ale dlatego, że jesteśmy niewolnikami własnych przyzwyczajeń. Miałem taki epizod, że raz schudłem aż za bardzo - a mega tego nie pilnowałem (a wcześniej spasłem się jak świnia- ale to inna opowieść :D ) W zasadzie to ja trzymam michę dzięki IF 16/8. Czyli mam 8h okno zywieniowe podczas którego szamam a 16h. poszcze
  • Odpowiedz
Bążur na Zalesiu :P

2024 miał być moim rokiem - w grudniu 2023 zdobyłem "świetną" pracę (zawsze może być lepsza, ale zadowolony jestem), miałem fajną dziewczynę i wszystko miało być zajebiście (przynajmniej dla mnie fajną, bo ludzie nie podzielali entuzjazmu). W 2024 dostałem kopa w jajka - klasycznie. Ojciec trafił do szpitala w styczniu, chyba na coś z płucami, ale nie chce mówić, dziewczyna stwierdziła, że nie poświęcam jej tyle uwagi i
@fervi: byle jak mi się to czytało, kojarze ciebie z forów linuxowych. Generalnie nie jest najgorzej u ciebie u mnie to 5 lat problemy z oddychaniem, problemy ze słuchem a ból przy tym tak jak by ci palca ucieli. To są "żale".
  • Odpowiedz
#warszawa #komunikacjamiejska #transportpubliczny #prawojazdy #motoryzacja #ekologia #firstworldproblems

Obecny system biletowy nie zachęca do jeżdżenia komunikacją publiczną, gdy ma się samochód.

Wszyscy o tym mówią, że dobre dla środowiska jest korzystanie z komunikacji, jeśli nie musisz z samochodu. Ale nie da się!

Zazwyczaj jest tak:
- Nie masz samochodu. Kupujesz kwartalną kartę miejską i wszędzie jeździsz komunikacją ("za darmo" nieważne gdzie i ile).
- Czasem przydałby ci się samochód, żeby pojechać tam gdzie
@mk321: kurde no niby tak, ale nie.

Kwestia indywidualna i nastawienia.

Mieszkając w default city i mając auto to w ogóle go nie ruszałem, chyba że na duże zakupy spożywcze lub jak musiałem do biura się udać. A nie miałem kwartalnego, kupowałem jednorazowki, bo nadal miesięczny czy tym bardziej kwartalny mi się nie opłacał.

Według mnie głównie rozchodzi się o jakość komunikacji i połączeń - jeśli te jest dobre to ludzie
  • Odpowiedz
@mk321: to co piszesz to faktycznie ma sens. Szczególnie jeśli chodzi o rezygnację z powodu utracenia połączenia a potem zmiany nawyku i jeżdżenia wszędzie autem.

Zgadzam się, dodatkowo dochodzi relatywność.
Mieszkając w wawie nawet pracując i nie mając znizek wybierałem zbiorkom. Swoją drogą najlepszy jaki doświadczyłem w Polsce. Korki były dla mnie zbyt duże.
Teraz się przeprowadziłem do KRK I nie dość ze tutaj zbiorkom mocno kuleje względem wwa - autobusu
  • Odpowiedz
  • 0
@adhsklusljhagxnki nie wiem jak to wpłynie na twoje zdrowie, ale z uwagi na sytuację hydrologiczną kraju twoje działanie przynosi korzyści społeczeństwu i środowisku. Gratuluję obywatelskiej postawy i dziękuję w imieniu przyszłych pokoleń.
  • Odpowiedz
#wybory #firstworldproblems #mieszkanie

Mieszkasz w mieście, a nadal zameldowany jesteś gdzieś gdzie od dawna nie mieszkasz?

Zmień miejsce głosowania. Bo będziesz musiał tam jechać albo wcale nie zagłosujesz.

Całość zajmuje 2 minuty:
1. Wchodzisz na stronę: https://www.gov.pl/web/gov/zmien-miejsce-glosowania
2. "Złóż wniosek".
3. Logujesz się Profilem Zaufanym (lub jak nie masz, to da się bankiem).
4. Wpisujesz adres gdzie będziesz.
5. Przydziela ci najbliższe miejsce do głosowania.

Czas najpóźniej jutra. Sami zróbcie, powiedźcie rodzinie,