W zasadzie to oznacza tyle, że osoba, która napisała hejterski komentarz być może była w tym czasie w jakimś mieście, ale nadal nie będzie wiadomo kto konkretnie to był i gdzie mieszka. To będzie tylko poszlaka.
To trochę tak, jakby kazali wszystkich użytkownikom kamer przechowywać
Nawet jeśli technicznie uzyskają adres IP osoby komentującej, to co dalej? W zasadzie to informacja taka, że autor danego postu mieszka np. w Krakowie.
@magnat32: Naoglądałeś się za dużo amerykańskich filmów.
Pod jednym adresem IP może kryć się nawet kilka tysięcy urządzeń i to nie tylko komputerów klasy PC, ale także smartfonów, tabletów, a także IoT. Dalej z każdego jednego urządzenia