Ciężarówki rozjeżdżają wieś. Wjeżdżają mimo zakazu
Sznury tirów ciągną przez niewielką wieś Dobryń Duży, położoną niedaleko granicy z Białorusią. Lokalną drogą kierowcy skracają sobie wielokilometrową kolejkę. Potężne pojazdy powodują hałas, kurz i drgania, przez które pękają okoliczne domy. Spokojne życie mieszkańców zamieniło się w koszmar.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
- Odpowiedz
Komentarze (75)
najlepsze
- To od czego jest policja?
Tej samej policji nie ma gdy ciężarówki zapie*dalają.Dosłownie.Na palcach jednej ręki można policzyć zwalniających na ograniczeniu do 70 km/h.O ile nie ma radaru to wszyscy jadą równo 90 km/h,a jak jadąc osobówką zwolnisz to
@janusz_z_czarnolasu: nie czytałeś artykułu, prawda? Firmy transportowe podpisują z rolnikami umowy dzierżawy ziemi na parkingi dla ciężarówek, w wyniku czego formalnie mają tam swoje bazy. A nie można zakazać dojazdu do bazy... Policja jest i łapie, ale tylko tych, który nie jadą do albo z takiej "bazy".
Podnoszona jest legalność takich umów dzierżawy, bo rolnicy wynajmują grunty rolne pod parkingi. Ale to jest sprawa administracyjna,
@elineusz: Jest prostsze - nakładać mandat + pobierać kaucję na poczet kosztów naprawy drogi. A to już setki tysięcy. Nie ma wpłaconej kaucji? Zabezpieczamy ciągnik z naczepą i towarem na parkingu policyjnym.
Kilka takich przejazdów i sobie tirowcy odpuszczą