Wpis z mikrobloga

bo mięso ryb uważano za gorsze, ryby były pokarmem biedaków (w PRLu było takie powiedzenie dotyczące konserw "jedz z dorsza bo jest gorsza" - czy coś takiego), w sumie to w umyśle tych wszystkich spasionych buraków (nie chodzi mi tu o kler) funkcjonowało takie coś , że skoro pospólstwo to spożywa to dla niego będzie to wystarczające poniżenie (mysleli że skoro Pan Jezus jadł ryby to oni od razu pójdą do nieba
@windows8: Symbolika, ryba ma szczególne znaczenie. Cześć apostołów była rybakami, z racji tego jest trochę alegori opartych na rybołówstwie, Jezus rozmnożył ryby by nakarmić nimi ludzi. Ryba jest jednym z symboli chrześcijaństwa.

Choć pewnie prawdziwy powód jest bardziej prozaiczny. Pewnie był to pomysł jakieś grubej ryby w szeregach kościoła i tak już zostało na wieki. Choć niedługo może się zmienić bo to nasz wschodnio europejski katolicyzm jest najbardziej przywiązany i surowy
Przede wszystkim post to sprawa osobista. Jak już zauważyli poprzednicy chodzi o to żeby nie balować i żyć przez ten czas skromniej.

Dla dawnych chrześcijan ryba była podstawowym skromnym jedzeniem.

Dzisiaj jedzenie przez nas ryby to po prostu niezrozumienie postu. Chodzi o to, żeby się nie obżerać i jeść dla nas zwyczajne pokarmy. To bez sensu, gdy ktoś specjalnie kupuje rybę bo post. Ma właśnie nic specjalnie nie kupować.