Mirki, co się #!$%@?ło... rozmawiałam przed chwilą z koleżanką i opowiedziała mi swoją dzisiejszą historię.
wraca z zajęć, czeka sobie na przystanku na autobus i zauważa, że gapi się na nią jakiś koleś (nic dziwnego, koleżanka wg mnie całkiem urodziwa), z wyglądu typowy #przegryw. gapi się, gapi, nagle zebrał się na odwagę i zagaduje: "długo szukałaś tych butów? bo moja koleżanka ma podobne" xd gadka głupia, ale podobno lepsza taka niż żadna. coś tam przez moment pogadali, ale autobus koleżanki nadjechał i dziwnym trafem wsiedli do niego razem. ziomeczek zrobił się podejrzanie nachalny, nie odstępował jej na krok, nadal się przyglądał, zagadywał itd., po czym wyszło na jaw, że uknuł sobie misterny plan zaproszenia jej na randkę xd no ale, cóż, niestety nie był w jej typie, więc spotkał się z kulturalną odmową. i tu zaczynają się największe jaja. najwyraźniej urażona duma mistrza podrywu dała mu się we znaki, bo wypalił do koleżanki: "wiesz, że masz łupież we włosach? a tak w ogóle to jesteś jakaś ruda, masz krzywe nogi i dużą dupę!". WTF?! oczywiście dziewczynę zatkało mocno, ale całe szczęście zaraz coś tam mu zripostowała.
nie, kierowca nie klaskał, ale ludzie w autobusie mocno żenadli z przegrywa. koleżanka przyznała, że przez chwilę była bliska płaczu i nawet w momencie opowiadania mi tej sytuacji nadal była trochę roztrzęsiona. wcale jej się nie dziwię. bardzo zbulwersowała mnie ta cała historia i wiem, że łatwo mi w tej chwili mówić, ale gdybym mogła, to sprzedałabym takiemu burakowi soczystą lepę na ryj.
@Mvag: no, może z tym pobiciem to faktycznie mnie poniosło. ogólnie nie popieram przemocy, ale myślę, że strzał z liścia autorstwa koleżanki byłby w tej sytuacji jak najbardziej na miejscu i spełniłby przy okazji funkcję wychowawczą, oduczając absztyfikanta podobnych zachowań w przyszłości :)
@karro: czekam teraz na wpis na mirko zaczynający się od:
upatrzyłem sobie taką 3/10 z łupieżem i dużą dupą. myślę, że łatwy podryw i nawet parę tekstów na zagajenie sobie spisałem, więc siedzę sobie na przystanku...
@mRzielony: wybrałeś najmniej istotny szczegół całej historii xd no przecież nie chodziło mi o to, że dziewczyny lecą wyłącznie na hurr wysublimowane i durr przemyślane gadki :) po prostu potrzebowałam określenia. głupie gadki wcale nie są złe, a i niejednokrotnie im bardziej odpałowy i im mniej wyćwiczony tekst, tym lepszy efekt można osiągnąć :) zależy jak uda się trafić. no i przyznaj sam, ten tekst o butach wcale nie wyrywa z
@karro: za jego reakcję to imo lepa na ryj, bo to świadczy o jakimś skrajnym nieprzystosowaniu do funkcjonowania w społeczeństwie i byłaby zasłużona ;)
Co do tekstów, to jakoś tę rozmowę trzeba zacząć, jak dotąd zwykłe "fajna jesteś/podobasz mi się, chcę Cię poznać" się nie sprawdziło, może trzeba pewność siebie podkręcić na odpowiedni level wpierw :D
jak dotąd zwykłe "fajna jesteś/podobasz mi się, chcę Cię poznać" się nie sprawdziło, może trzeba pewność siebie podkręcić na odpowiedni level wpierw
hm, nie jestem ekspertem od wyrywania, ale jestem różowym paskiem i chętnie powiem Ci jak ja to widzę. wg mnie to jedynie po części wina niedostatecznej pewności siebie. w głównej mierze taki tekst po prostu potrafi spłoszyć, przynosząc efekt odwrotny do zamierzonego :p jest zbyt bezpośredni, od razu
@karro: w sumie może płoszyć, tylko z drugiej strony, przecież proste, że nie zagaduję po to, żeby sobie znaleźć koleżankę i przy kawie mieć z kim plotkować, tylko zagaduję, bo mi panna wpada w oko i chcę zobaczyć, czy mamy coś wspólnego i czy będzie grało :D
@mRzielony: no jasne, że proste! ale właśnie o to chodzi, że "ludzie dobrze wychowani unikają mówienia oczywistości" (Mrożek) ( ͡°͜ʖ͡°) na tym polega ta gra, żeby w nią grać :)
edit, bo brzmię jak jakiś super-pro-ekspert, a sama mam często problemy z rozpoznaniem, czy należy zauważyć drugie dno i snuć domysły, czy może jednak nie xd dlatego raz jeszcze mówię, to nie takie proste, niestety
@fasfsrheeahgdfhds2: mhm, w takim razie jestem ciekawa w jaki sposób byś zareagował, gdyby randomowy #rozowypasek powiedział Ci nagle, że np. masz tłustego kuca, pryszczaty ryj i śmierdzący polar (・へ・) ale taka sytuacja jest niemożliwa, jesteś bordo xd
@karro: bym jasno i wyraźnie dał jej do zrozumienia, że kuc ma być tłusty, pryszcze są do odstraszenia takich(3/10) jak ona, a zapachu tego polaru i tak by nie zrozumiała
wraca z zajęć, czeka sobie na przystanku na autobus i zauważa, że gapi się na nią jakiś koleś (nic dziwnego, koleżanka wg mnie całkiem urodziwa), z wyglądu typowy #przegryw. gapi się, gapi, nagle zebrał się na odwagę i zagaduje: "długo szukałaś tych butów? bo moja koleżanka ma podobne" xd gadka głupia, ale podobno lepsza taka niż żadna. coś tam przez moment pogadali, ale autobus koleżanki nadjechał i dziwnym trafem wsiedli do niego razem. ziomeczek zrobił się podejrzanie nachalny, nie odstępował jej na krok, nadal się przyglądał, zagadywał itd., po czym wyszło na jaw, że uknuł sobie misterny plan zaproszenia jej na randkę xd no ale, cóż, niestety nie był w jej typie, więc spotkał się z kulturalną odmową. i tu zaczynają się największe jaja. najwyraźniej urażona duma mistrza podrywu dała mu się we znaki, bo wypalił do koleżanki: "wiesz, że masz łupież we włosach? a tak w ogóle to jesteś jakaś ruda, masz krzywe nogi i dużą dupę!". WTF?! oczywiście dziewczynę zatkało mocno, ale całe szczęście zaraz coś tam mu zripostowała.
nie, kierowca nie klaskał, ale ludzie w autobusie mocno żenadli z przegrywa. koleżanka przyznała, że przez chwilę była bliska płaczu i nawet w momencie opowiadania mi tej sytuacji nadal była trochę roztrzęsiona. wcale jej się nie dziwię. bardzo zbulwersowała mnie ta cała historia i wiem, że łatwo mi w tej chwili mówić, ale gdybym mogła, to sprzedałabym takiemu burakowi soczystą lepę na ryj.
nie idźcie tą drogą.
TL;DR
#przegryw #bekazpodludzi #niebieskiepaski #bekazniebieskichpaskow #truestory #coolstorytroche #podrywajzwykopem #tfwnogf #stulejacontent #kuce
Komentarz usunięty przez autora
Powiedzieć ze piękna - ciepłe kluchy
Pochwalić gust na pdst ubioru - znow sue okazuje ze glupia gadka
Wiersza byście chciały czy co? ;D
Pomijam ze tu akurat koleżanka trafiła najwyraźniej na niezrównoważonego psychola :D
upatrzyłem sobie taką 3/10 z łupieżem i dużą dupą. myślę, że łatwy podryw i nawet parę tekstów na zagajenie sobie spisałem, więc siedzę sobie na przystanku...
Co do tekstów, to jakoś tę rozmowę trzeba zacząć, jak dotąd zwykłe "fajna jesteś/podobasz mi się, chcę Cię poznać" się nie sprawdziło, może trzeba pewność siebie podkręcić na odpowiedni level wpierw :D
hm, nie jestem ekspertem od wyrywania, ale jestem różowym paskiem i chętnie powiem Ci jak ja to widzę. wg mnie to jedynie po części wina niedostatecznej pewności siebie. w głównej mierze taki tekst po prostu potrafi spłoszyć, przynosząc efekt odwrotny do zamierzonego :p jest zbyt bezpośredni, od razu
edit, bo brzmię jak jakiś super-pro-ekspert, a sama mam często problemy z rozpoznaniem, czy należy zauważyć drugie dno i snuć domysły, czy może jednak nie xd dlatego raz jeszcze mówię, to nie takie proste, niestety
@karro: