Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jesteście przełożonym w korpo, co robicie w poniższej sytuacji?

Pracownik dziwnie się zachowuje na spotkaniu (zdalnym, ogólnie praca 100% zdalna), tego dnia mówi i pisze nieskładnie, jakby pod wpływem leków albo silnego stresu. W rozmowie wychodzi, że ma problemy osobiste, nie zdradza szczegółów, ale zachowanie jest niepokojące, jakby osoba ta była przestraszona i jednocześnie ogłupiona. Na propozycje urlopu/L4 odpowiada, że nie chce, że chce spróbować pracować. Dodam, że to osoba stosunkowo nowa w firmie.

Wiem, że kiedy stan pracownika nie pozwala na efektywne wykonywanie pracy, można go odesłać „do domu”, ale chcę zapytać o coś innego.
Jak można takiej osobie pomóc, nie naruszając jej prywatności, ale też jak można chronić swoją dupę, żeby w razie czego nie było, że manager tej osoby nic nie zrobił? Pasuje w takiej sytuacji jakoś zareagować, myślę, że zwłaszcza w korpo jest nacisk na takie rzeczy, no a poza tym tak po ludzku mnie to martwi.

Jeśli jutro sytuacja się powtórzy/stan pracownika nie będzie wskazywał na poprawę, rozważam zgłoszenie mojej przełożonej + podpytanie ludzi z HR o to, co właściwie się w takiej sytuacji robi.

A mirusie co by zrobiły, poza zapytaniem na wypoczku? Z góry dzięki za odpowiedzi.

#pracbaza #korposwiat

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63321b10b3914a7ecae7a7ad
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 13
OP: @swiniakstatysta: dopiero się szkoli, entry level. Stres ten prawie na pewno nie wynika z pracy (chyba że nie wiem o jakimś zdarzeniu, ale pracownik twierdzi, że ma problemy osobiste)
@niemampomyslunannick: mieszkamy w innych miastach, daleko od siebie położonych (praca zdalna), jedynie spotkanie poprzez Zoom/Skype wchodzi w grę
---

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: Polskie zarządzanie w pigułce, zgłoś od razu do CEO niech go dojadą i będzie miał jeszcze więcej problemów. Jak chcesz zachować się jak człowiek to nic nie zgłaszaj przełożonej weź typa na cztery oczy spytaj sięo co chodzi i czy możesz mu jakoś pomóc. Pewnie odmówi to lukaj po prostu czy nie zawala mocno obowiązków jak nie to zostaw go w spokoju i daj typowi wyjść na prostą.
@niemampomyslunannick: chyba bym podszedl do tematu jak @Krooth, daj na wstrzymanie, moze za tydzien juz sie wyprostuje, jesli nie i bedzie to mialo przelozenie na robote - zaproponuj jeszcze raz ale oczwiscicie zapewniajac ze to nie ma wplywu na jego umowe - kazdy ma swoje sprawy, po prostu czasem lepiej wziac wolne, zajac sie nimi czy odpoczac i wrocic ze swieza glowa zamiast chwytac sie 10 rzeczy na raz jednoczescnie
Ewentualnie mozesz sie podpytac blizszych wspolpracownikow jesli tacy sa czy wszystko gra, skoro entry level to dobry pretekst. Tylko nie draz tematu, nie gadaj o swoich domyslach, zwykla gadka co tam jak tam. Jak bedzie cos nie tak to sami powiedza.
OP:

Polskie zarządzanie w pigułce, zgłoś od razu do CEO niech go dojadą i będzie miał jeszcze więcej problemów.


Przecież nie piszę tego posta z pytaniem, jak kogoś dojechać, tylko jak pomóc i zrobić sobie ewentualny dupochron, gdyby coś złego się stało (odpukać, ale nigdy nie wiadomo, co ktoś akurat przeżywa). Nie mam problemu z tym, że ta osoba nie jest produktywna, chcę po prostu podjąć jakieś działanie prewencyjne. Jest to
@AnonimoweMirkoWyznania: Może doświadcza przemocy albo była świadkiem czyjejś śmierci, może sprawy związkowe, może od zawsze miała problemy psychiczne ale o tym nie powiedziała i zmiana leków tak zadziałała i ta osoba boi się, że to się wyda, ale głównie przeczuwam, że obawia się straty pracy dlatego nic nie chce mówić i udaje, że jest wszystko normalnie mimo, że nie jest w stanie tego ukryć (drgawki, bełkotanie etc).

Obstawiałbym, że to osoba
@AnonimoweMirkoWyznania: Wg mnie po pierwszej-drugiej takiej sytuacji zadnej akcji nie podejmowac. W przypadku powtórek zapytac dyskretnie w miare mozliwosci kolege danej osoby czy nie wie o co chodzi. Powodem moze byc wszystko - od lekow, alkoholu, po smierc w rodzinie czy chorobe psychiczna.
1a6e1 9r33n: Póki nic nie spieprzy nic nie rób. Jest na lekach albo to alko,cholera wie... Przestraszony - a ty byś nie był(a) jakbyś trafił(a) "na dywanik" bo coś nie podoba z tobą ?

Ewentualnie powiedz jak się sprawy mają ale staraj się nie straszyć bo pogorszysz sprawę. Robotę daj w miarę możliwości lżejszą na razie rzecz jasna i ktoś to co nowy zrobi musi chyba sprawdzić (pozór dobry jest: to
1a6e1 9r33n: Póki nic nie spieprzy nic nie rób. Jest na lekach albo to alko,cholera wie... Przestraszony - a ty byś nie był(a) jakbyś trafił(a) "na dywanik" bo coś nie podoba z tobą ?

Ewentualnie powiedz jak się sprawy mają ale staraj się nie straszyć bo pogorszysz sprawę. Robotę daj w miarę możliwości lżejszą na razie rzecz jasna i ktoś to co nowy zrobi musi chyba sprawdzić (pozór dobry jest: to