Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam dość siostry mojego chłopaka. Czuję się jakbym była w związku z nią i chłopakiem.
Oboje z chłopakiem mieszkamy za granicą, jego siostra jest w Polsce. Ona 33lvl on 28lvl ja 25lvl . Codziennie od rana do późnego wieczora piszą ze sobą wiadomości o wszystkim i o niczym. W zasadzie to są w stałym kontakcie co do minuty. Ona o wszystkim chce wiedzieć, jest bardzo dociekliwa. Chłopak to złoto ale ja czuję że mam dość bycia piątym kołem u wozu. Kiedy jesteśmy w Polsce mieszkamy osobno u swoich rodziców i są dni że nie mamy ze sobą kontaktu, do mnie się nie odezwie ale do siostry napisze.. Jak ja napiszę to odpisze po kilku godzinach bądź późno w nocy. Aż mi przykro.
Kiedy gdzieś razem wychodzimy to nie obędzie się bez wiadomości od siostry z pytaniem "gdzie jesteś/co robisz" Jak jesteśmy w sklepie kupić np buty dla niego to siostrze wysyła zdjęcia żeby pomogła w dokonaniu wyboru... Moje zdanie jakby się nie liczyło.
W Polsce kiedy wychodzimy razem zdarzają się momenty gdzie uda nam się spędzić godzinkę bez internetu bądź on zapomni telefonu to jestem przeszczęśliwa. Wtedy najczęściej kończy się to tym że jego siostra zaczyna pisać do mnie żeby mój chłopak jej odpisał albo zaprasza nas do siebie. Nie trawie tej kobiety przez te wszystkie sytuację, jestem nią zmęczona. Niedługo wpadniemy na wakacje do Polski a ja już czuje że mnie skręca na myśl że po spotkaniach z nią będę wypruta z całej energii.
Mam ochotę pozbyć się jej z naszego życia. Mode to we mnie jest problem? Może to ja jestem zazdrosna o tą relacje?
To jedyna siostra jaką ma. Chłopak nie widzi w tej relacji nic złego, z przyzwyczajenia chyba już sam tłumaczy jej się na każdym kroku ze swojego życia.
Ja z nią nie mam żadnych relacji, właściwie to traktujemy się służbowo. Ona uważa mnie za gówniarę która nie ma nic w głowie i tak też traktuje mnie na spotkaniach. Wszystkie jej pytania skierowane są jakbym była na przesłuchaniu doparta do ściany. Nie czuje się dobrze w jej towarzystwie więc unikam spotkań. Kiedy są jakieś zaplanowane spotkania typu urodziny czy chrzciny gdzie wiem że ona tam będzie to potrafię dostać rozstroju żołądkowego, nie spać po nocach, trzęsę się z nerwów.. Stresuje się ogromnie i to widzi moja rodzina.
Być może to przez to mam do niej taki negatywny stosunek.?

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ba19b63bddc211f8dd018f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 4
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania Zastanów się nad sobą, bo jesteś zazdrosna, co sprawia, że jesteś toksyczna dla swojego faceta.
Jesteś zazdrosna o to, że twój facet ma bardzo dobry kontakt ze swoją siostrą, co jest zieloną flagą. Halo?

Możesz z nim porozmawiać o tym, że czujesz się zaniedbywana, ale uważaj. Miłości przychodzą i odchodzą a rodzina zostaje. Jeśli będziesz toksycznie oddziałowywać na ich relację, to powinien posłać cię w diabły.